Grzegorz Turnau - Wzdłuż ulic lyrics

Published

0 105 0

Grzegorz Turnau - Wzdłuż ulic lyrics

Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów Co dzień tramwajem jadę. Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów Migocą światła blade. I zawsze tylko wzdłuż, I nigdy już inaczej, I nigdy, nigdy już Nie zmylę mych przeznaczeń. Z daleka widzę dom, Gdzie było szczęście moje. Z daleka widzę dom Przychylny moim snom. Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów Co dzień tramwajem jadę. Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów Migocą światła blade... I śnią mi się pokoje Pootwierane znów, I wiszą ręce twoje Wzdłuż ciemnych moich snów. I zawsze tylko wzdłuż, I nigdy już inaczej, I nigdy, nigdy już Nie zmylę mych przeznaczeń. Z daleka widzę dom, Gdzie było szczęście moje. Z daleka widzę dom Przychylny moim snom...