Grzegorz Turnau - Liryka, liryka lyrics

Published

0 130 0

Grzegorz Turnau - Liryka, liryka lyrics

Sam nie rozumiem, skąd to mi się bierze, Że jestem mitologiczne zwierzę, Ni to świnio-byk, ni to koto-pies, W ogóle z innych stron. Idę, powiedzmy, wieczorem z Arturem I nagle: księżyc wschodzi nad murem, Artur ostrzega, bo dobry kolega: - Nie patrz. - A ja jak bóbr: Liryka, liryka, Tkliwa dynamika, Angelologia I dal... Liryka, liryka, Tkliwa dynamika, Angelologia I dal. Wy się nie dziwcie, śliczni panowie, Sześć lat po świecie tułał się człowiek, A tutaj Polska i harfa eolska, W ogóle cud jak z nut: Liryka, liryka, Tkliwa dynamika, Angelologia I dal... Liryka, liryka, Tkliwa dynamika, Angelologia I dal. A po pogrzebie pod korniszon Niech epitafium mi napiszą: Tu leży magik i małpiszon, Pod spodem taki tekst: "Liryka, liryka, Tkliwa dynamika, Angelologia I dal... Liryka, liryka, Tkliwa dynamika, Angelologia I dal"....