Grzegorz Turnau - Jesienią lyrics

Published

0 86 0

Grzegorz Turnau - Jesienią lyrics

W oknie chmur plamy deszczowa sieć Ogród to rdzawość, czerwień i śniedź W kroplach, co ciężkie, na brzoskwiń listkach Niebo kuliste błyska i pryska Słucham szelestów - jesienny gość Mało wód szmeru, szumu - nie dość Czujnie czatuję rankiem przy oknie Gdy kwiat opada w kałużę ogniem Może usłyszę któregoś dnia Nutę człowieczą z samego dna Nutę, co dzwoni mocno i ostro A niebo całe dźwiga jak sosrąb