Gregor - Jeśli czujesz lyrics

Published

0 199 0

Gregor - Jeśli czujesz lyrics

[Zwrotka 1] Moja wiara na trackach jest taka, że latam, chcę polecieć Ale nie mogę, bo nie wejdzie mi na moje polecić I w sumie to prawda, że jestem poryty Mam Was nastawiać na smutek? Skutek, kurwa, żyletek do płyty Połowa sceny ma flow takie, że aż czuję, że to lipa Chcą dumnie skakać, kurwa, z lądowaniem na bitach Ziom, przykro mi, że mainstream zamyka Ci drzwi przed nosem I wchodzisz pod moim trackiem piszesz komentarzy osiem że nie zasłużyłem, jestem chujem i w ogóle mój rap muli Idź do kumpla z płaczem w oczach, może kurwa Cię przytuli Bo nie chce mi się słuchać, że nie chce Ci się słuchać mnie Innym chce się słuchać, więc pierdole czy słuchasz, wiesz Mój rap to noc, leci odpalona flara Czemu Kopciuszek zgubił jeden pantofel? Żebyś się znalazł Nie mam problemów i mogę to powiedzieć w ciemno Bo najczęściej problemy mają jeden problem ze mną [Refren] x2 Jeśli słyszysz to na koncercie, podnieś ręce w górę Jeśli czujesz to, czujesz coś, czujesz tę kulturę I nie daj sobie wmówić, że rap nie żyje od dawna Bo damy serce za muzykę, nie za hajs - to prawda [Zwrotka 2] Wylej mi browar na łeb to masz pizdę na łeb zjebie Za jedną bułę dostanę pięć, mam szacun do siebie Pogardę do ciecia, bo żartował przy kolegach Gdybym bał się wychylić, to byś znał mnie z podziemia Nie mów mi o dupach, bo nawet ich nie znasz A rakiety to widziałeś, szczeniaku, ostatnio na Sylwestra Jesteś na fali, w sumie prawda, ale płyniesz tak żebym Cię widział w ratunkowym kółku i pływaczkach Mogę być wkurwiony, to różni nas w jednym względzie że ja piję za swoje, Ty pijesz za starych pensję A tak serio, jestem sam i nie muszę mieć tu znajomych Dlatego, że mój rap, typie, jest lekcją samoobrony Ten co najgłośniej szczeka, często pierwszy spierdala Moje życie to rap, więc już poznałeś jego kowala Idź do "Mam talent" i tam sobie rapuj Trzy razy na tak I tak Cię nie szanuję za chuj Na, na, na, nara [Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]