Greg/Miliony Decybeli - Sprawdź Środkowy lyrics

Published

0 122 0

Greg/Miliony Decybeli - Sprawdź Środkowy lyrics

[Zwrotka 1: Buka] Ty skumaj 3 jak nie wiesz o co turla mi na pętli Wchodzę do gry a temperatura rozkurwia bębenki To buja jak emerytura na fotelu Stary to fruwa jak jaskółka po red bullach w burdelu Jestem jak mc'grady, człowieniu numer one w podziemiu Zapnij szelki man to geniusz naginam to premium (prestiż) Taki vibe tu ma niewielu, łap good night tu rapu serum Ajt, kumaj chłopaku znielub nas lub skumaj to dzieło A do chujowych raperów, chwila, weź to obczaj Masz majk, potrzymaj, muszę się odlać I nie próbuj nawijać zanim wrócę z wc Chyba, że lubisz jak publika zaczyna buczeć Ja mam, wersy unikat to technika w pigułce Nie pytaj, tyle ich połykam, że jak rzygam to kunsztem Ty weź testuj 3jkę, jak minąłeś się z gustem Bo ten rap to einstein to potęgi szóstej! [Refren: Buka] (x2) Sprawdź środkowy jak nie wiesz o co chodzi To wyciągnij to CD i roztrzaskaj o chodnik To styl rymowania, który mama Ci poleci A jak nie wiesz o co kaman to badaj trzeci [Zwrotka 2: Buka] Jestem jak lucyfer na dragach, zwacha na ruchy mam Finger f**a i nie zawaham się go użyć man I nawinę to jak uzi, jak wkurwiony Gruzin Co przewija się po chatach i budzi ludzi Kiedy to płynę to nie nudzi jak te rapsy słabe Jesteś tak czerstwy, że wolę iść do babci na kawę I dam rap Ci dam radę, spytam co Ty na to ziomal To jest słabe, lepsze flow ma syntezator ivona To My na mikrofonach robimy od teraz triki A na scenę wbijasz po nas, żeby pobierać staniki To potnie was na migi wielokrotnie jak hattricki Siema Poland, welcome home jak E.T Jestem jak z 1szej ligi, kiedy Ty siedzisz na ławce Chcesz to masz CD, wiesz, możesz popatrzeć I jak Ci się nie widzi to ulokuj to do śmieci Bo nie wiesz o co loto - o tu - więc badaj trzeci [Refren: Buka] (x2) [Zwrotka 3: Buka] Jestem tak dobry ziomalu, że Cie wpędzę do udaru Klaustrofobii, pomału liczysz frędzle dywanu Mylisz MC tu z MPC na beze popadasz w nałóg Etc.. co tera? szpanuj: możesz należeć do fanów To niebezpieczne chłopaku ty wyhamuj tu na ręcznym Jesteś potrzebny jak mamut w dwutysięcznym pierwszym Weź przełknij te wersy i opanuj akcję pacjent Zanim mózg Ci wypieprzy na beckstage a banie na backstage Jestem jak upgrade total motam każdą płytą Siema halo co tam, pokaż mi to Co tak cicho, wiesz chyba ogłuchłem Od Twojego krzyku jakie to jest kurwa cudne! I robię to okrutnie jak belzebub i szatan Na wkurwię w podziemiu bez reguł łykając napalm Tykając jak nap-napierdalam jak osama - ja mam rap Ty sprawdź na bank to fakt de fakto f**! [Refren: Buka] (x2)