[Zwrotka 1] Mieszkańcy bloków na ogół mają robotę z doskoku Siedzą w niej, chociaż mają interes na oku Parę złotych na boku zawsze gdzieś wpadnie Lub zgrabnie elektronikę ze sklepu ukradnie Tak myślą ci, którym brakują klepki (Ty) w łeb się jebnij, nie uskuteczniaj tych bredni Niejedni z tych, których masz za drani Idą na szczyt i nie poddają się za nic (My) nie znamy granic, są nas tysiące Choć wiatr wieje w twarz nam, a w oczy świeci słońce Wiatr zacznie wiać w żagle, przyjdą pieniądze Bo póki co znów świecisz pustką na koncie Jak sądzę, tak jak ja masz marzenia I jak sądzę dążysz do ich spełnienia Jesteśmy sobą, chociaż wokół świat się zmienia Upadamy, by wstać i walczyć, powodzenia! [Refren x2] Beton, stal, szkło, schron Ziom w tym miejscu od narodzin po zgon Klatki, windy, piwnice, mój tron Odkąd sięgam pamięcią to mój dom [Zwrotka 2] Ludzie z bloków na ogół mają wielki plan Jak Axl Rose chcą pukać do nieba bram Ja też pukam, bo szukam chwili wytchnienia Choć często za tymi drzwiami ściema, nic nie ma Siema, mówi głos bloków, głos buszu Będę go opisywał aż mi nie zabraknie tuszu I choć więcej minusów tu, to moja ojczyzna Wciąż tak wielu ludziom trudno się do tego przyznać Mam to wszystko, co składa się na mój byt Dom, bliskich, marzenia, wiarę i spryt Ten beton dyktuje mi rytm, lubię to tempo Biorę swoje, padlinę zostawiam sępom To piętno chodzi zawsze za nami Jesteśmy blokersami, bloków wychowa*kami Skazani na ciągłą walkę o lepsze dni Pozdro, nawijał jeden z Was - Ry! [Refren x4] [RY23] Jestem z bloku to widać po oczach, mam w nich iskrę Jestem z bloku to słychać, zrób sprzęt na cały gwizdek Jestem z bloku to czuć, wyczuwasz zapach zwycięstwa Jeśli stąd się wyrwę, nie zapomnę tego miejsca [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]