Green (PL) - Tam gdzie ja lyrics

Published

0 82 0

Green (PL) - Tam gdzie ja lyrics

[Zwrotka 1] Mam tak samo jak ty - miasto moje a w nim ludzi swych To jest kliku tych, których boję się nazwać kimkolwiek Bo kiedy spojrzę za siebie mogą mi wbić kose poniżej żeber z uśmiechem na mordzie Oczy otwarte szeroko mimo przymkniętych powiek Wolne myśli wysoko w szczelnie zamkniętej głowie Zginął myślnik, ja nie z tych co zyski zaraz zwiną Zamknij pysk, jestem stąd, gdzie mamy ksywki zamiast imion EBR, ŁDZ - spaliny z domieszką tlenu Wdycham z dala od ludzi stojących blisko systemu To mój hymn dla potomnych - Film, Tabasko i Kryptonim OSTRY i Quiz oraz Green - buntownik Bez rzeszy lojalnych wyznawców, w końcu na dworcu głównym w mieście Dawców i biorców pustych jak dusze jego mieszkańców Znalazłem łańcuch powiązań Jestem tu od początku, zostanę tu do końca [Cuty 2x] Skąd pochodzisz? Mieszkam na blokach Tu się wychowałem, Tu spędziłem chwile Na przekór tym co w nas nigdy nie wierzyli [Zwrotka 2] Po prawie 4 latach, wracam do rodzinnego miasta Wielkości naparstka na mapie Polski Gdzie nawet rap to szansa, bo szkoda czasu na wnioski W miejscu gdzie dziatwa napierdala Balsam Pomorski na klatkach W blokach, na kolejnych piętrach nieświadomi biorą pokarm Nieświadomi, że underground jest nieświatowy i klęska nam nie grozi Więc przestań tak się wozić na metkach królu Pytasz o kwestie życia? Moje to lekcja bólu Pytam o wolność w krainie zbudowanej z murów Bez przyszłości, gdzie brzegi łączą spalone mosty W domach z betonu nie ma wolnej miłości Między nimi chcą mi pożreć duszę Uciekam, skądże znowu, chyba się stąd nie ruszę Ziom pytasz czy w moim domu znajdziesz świat? Świat ma tysiące domów, mój dom jest tam gdzie ja! [Cuty 2x] Tekst - Rap Genius Polska