[Eldo] Jestem wolny, dzięki temu piszę teksty na kartce Obdarzony szczęściem, bo ktoś zapalił latarnię To siedzi w nas jak drugie ja, jak szósty zmysł Delikatne jak puch i pył relacje Między tymi, którzy wchodzą w reakcje - kompromisy Bo często tylko jeden ma racje Dwie osobowości, może z różnych światów Może z różnych miejsc, ale ufam mu jak bratu Głowa pełna gratów, serce pełne brudu Lata na scenie, a my wciąż gadamy do Shure`ów Sprzątam graty, GRM rap, nic poza tym Świat kusi, ważne żeby umieć być ponad tym Łączę razem fakty, werbel, sampel, basy Kasy nie ma co liczyć, ważne żeby kawałek był klasyk W studiu 33 tam wiele godzin przy pracy Grammatik "3", Jotuze, Eldo, DJ Taśmy Trzaski [Juzek] Coś na obraz La Ondy i to nie tylko w rapie W życiu różne postawy, choć czasem ten sam charakter Z dwóch różnych światów, nie wiadomo skąd się wzięli Grammatik to nie tylko zespół z warszawskich peryferii To ten okręt, który nie cumuje w porcie Ciągle wiatr w plecy, czas trzeba wykorzystać mądrze Szacunek i przyjaźń to fundament tej relacji Pewnie zmierzamy do celu nie poddając się stagnacji Wiadomo są rzeczy, o których nie mówi się głośno Czasem są potrzebne chwile, by od siebie odpocząć, wiesz? To nie idylla jak to w życiu przecież bywa Może być różnie, ale kompromis to nasza siła To historia prawdziwa, nie ma tu żadnej przesady Dwóch odmieńców z tłumu, którzy walczą z realiami Gdybym miał cofnąć czas i pomyśleć nad wyborem Nawet drugi raz obrałbym tę samą drogę