Grabis - Chcesz być lyrics

Published

0 327 0

Grabis - Chcesz być lyrics

Refren: 01 Chcesz być jak ja niemożliwe 02 Chcesz być kimś odpadniesz typie 03 Chcesz być fejmem impossible 04 Zgarniam hajsy jestem lider Zwrotka#1: 01 Siemasz kochanie wbijam na kwadrat wszyscy na baczność kurwa jak armia 02 Piejesz jak kastrat złapie cie astma bo wsadzę ci chuja do gardła 03 Zaliczysz falstart forma na maxa czas pozamiatać i to raz-dwa 04 Sama dobra karma wokół mnie same geje wokół ciebie (ŁEEE) 05 Fajnie nie? lecę na luzie jak spinasz dupę jesteś lamusem 06 Wywołam burze pewnie to czaisz porzucam wieloma piorunami 07 Wiecznie na fali chore obrazy tony tematów już są za nami 08 Wszystkie pizdy są już za nami styl przestarzały #Konami 09 Wpadają drzwiami spadają oknami myśleli że będą jak magik czaisz? 10 Zadaje rany spalam cannabis sram na wanna bis ja to Anakin 11 Do celu trafię bez mapy po drodze naćpany robię na polach znaki 12 W twoim umyśle są braki bo kasuje pamięć jak wstajesz nad ranem Zwrotka#2: 01 Kolejne pizdy wpadają na miny a miały się piąć wyżej i wyżej 02 Co najwyżej mogą mi wpaść do blanta to puszcze ich z dymem 03 Powinni mi dziękować że ich rozprawiczyłem 04 Zabijam stylem, sk**'em mów mi k**er mój blant się kręci jak spinner w chwile 05 Wyruszam na misje zaczynam gonitwę na chuj wam ambicje jak jesteście w piździe 06 Profeska jak hitman ty gówniarz nie mister odpalam rakietę wiem że to pyknie 07 Podkręcam vixe odkręcam kanister palę ich plany rujnuję życie 08 Odbieram nadzieje jak pizze w drzwiach strasznie marny jest ten wasz świat 09 Mów mi kat bo mam bat i dziewięć żyć plus echolokacje 10 Nawet jak nie skminisz wersów powiesz jaranko straszne 11 To jest jak feta po tym nie zaśniesz choć to nie księżyc to wbijam flagę (w ziemię, dziwko)