GeezyBeatz - Szczyt wszystkiego lyrics

Published

0 135 0

GeezyBeatz - Szczyt wszystkiego lyrics

[Refren x2] Idę na szczyt, każdy krok w górę Zaraz stanę tam i w końcu odfrunę Zasłużyłem, nic innego nie umiem Szczyt wszystkiego - to mój jedyny kierunek [Zwrotka 1] Mamo, tato kocham was, dla was pierwszy wers Wiem, że już umiecie moim szczęściem cieszyć się Kiedyś było "co ty z tego będziesz miał?" Dzisiaj widać jak to idzie, na siebie nakręcę hype I zrobię hajs, wszystko będzie ideolo Skarbie, nie pisze z żadną szmatą tylko piszę solo Uwierz, muszę znaleźć przepis na pieniądze Chociaż czasem jest mi wstyd przez takie żądze Daj mi jointa i drina, chuj w to która godzina Potrzebuję tego dzisiaj, sram na bilans i na finans Nie obchodzi mnie nic, dzisiaj liczę się tylko ja, nic innego Bo tylko tak dosięgnie mnie szczyt wszystkiego [Refren x2] Idę na szczyt, każdy krok w górę Zaraz stanę tam i w końcu odfrunę Zasłużyłem, nic innego nie umiem Szczyt wszystkiego - to mój jedyny kierunek [Zwrotka 2] Każdy chce mieć wszystko ponad normę A jak trafia w dołek, to od razu w niego chowa głowę też Łby myślenia pozbawione Myślą, że za nic nie robienie im spadnie złoty deszcz Szczam na nich - to ich złoty deszcz Jeden jedyny, więc się z wami nie liczę Ale się z wami policzę, to dla was policzek Mówiłeś "raper za dychę", teraz mi podpisz czek Ze mną są moi ludzie Na osiedlu, nie w Hollywoodzie Mój rap jest jak seks i mi z tym dobrze Szczyt jest przede mną, wiem, że dojdę [Refren x2] Idę na szczyt, każdy krok w górę Zaraz stanę tam i w końcu odfrunę Zasłużyłem, nic innego nie umiem Szczyt wszystkiego - to mój jedyny kierunek [Tekst i adnotacje - Rap Genius Polska]