GeezyBeatz - Pieniądze (adnotacje na poważnie) lyrics

Published

0 120 0

GeezyBeatz - Pieniądze (adnotacje na poważnie) lyrics

[Refren: Nocny] Chcieli ze mną beef, kurwa nie sądzę Jestem głodny na ten plik więc dawaj pieniądze Zasługuje na szczyt w tej Polsce Zasługuje jak nikt więc dawaj pieniądze (x2) [Zwrotka 1: Nocny] Chcieli ze mną beef, daj forsy mi Bo przeszedłem przez kostkę jak te jebane Air Force'y Mid Jestem stąd gdzie syf na ulicach Płonie blok, Twoja suka to dziewica Diamenty, diamenty mam w głowie jak Szamz Diamenty, diamenty ja zrobię je sam Z plecakami lecę teraz po złoto i milion Ty naćpany zbierasz na kokon i piwko Lepiej tu się nie pokazuj Jak nie znasz nikogo od nas Na psiarnie tu dzwoń od razu Bo nie masz tu po co zostać Chcę więcej plików siana niż na kompie mam Pilnuje swego stada, Ty pilnuj swój portfel [Refren: Nocny] [Zwrotka 2: Szamz] Mieć forse, palić ciągle Rzucę hajsem, walić drobne To nie problem, daj mi moment Zrobię flotę, zrobię flotę Twoja bejbe mnie chce Ciebie nie, nie, nie, nie, nie chce Bo jestem ziomkiem, ona kocha mnie Powie że chce zrobić wielki hajs Czekam na wielki hype Będę palić wielki blant [?] zrobiłem to sam [?] śpiewa la la la A ja palę lo-lo-loud Głupie suki chcą mnie znać A twoje gimby nie chcą znać Ona się tak szczerzy, gdy pije sobie Hennessy Myślę co mi chcę zrobić, jestem taki niedobry Liczą się tylko pieniążki, nad nimi me mordy Resztę pierdolić [Refren: Nocny]