Flamaster - Zły MIkołaj lyrics

Published

0 106 0

Flamaster - Zły MIkołaj lyrics

[Ref.] x 2 Chuj bombki strzelił Tak, to Zły Mikołaj! Zaprasza – zajrzyjcie do wora! Dobrzy ludzie i taborety! Choinki odpalcie do pierwszej komety! Zwrotka 1 To Zły Mikołaj – cud wizyta Wchodzi na kwadrat, od razu różne rózgi chwyta Niezależnie, czy pokrzyżuje mróz Ci weekend On jest ej, pozwól mu opróżnić likier Ciągle chodzi, bluźni gnida Przy dziecku mówi kurwa, chuj, ssij, cipa I weź słu-chaj tego nie skuj mu ryja Lecz stój, właśnie dzisiaj jest Wigilia Bum testuj! Ale nigdy nie protestuj Zademonstruj rodzinie co najlepsze bez słów A kiedy zobaczysz jego wadę wąsów Wnet zmieni temat duże, blade monstrum „Zając to tylko wielkanocny tchórz Dawaj w zimę, poczuj spadające sople z uszu Lubisz jaja? Chodź tu na chwilę, rękę włóż Nie dostań przepukliny, te już nie są dziwko z pluszu! [Ref.] x 2 Zwrotka 2 „Co chciałeś ode mnie? Mario Bros klocki? Nie, to nie są prezenty z gracją #Roztocki Zegarek, podrobione Casio i to z Rosji Reszty nie dam, bo nie jestem ćwok z Locksley” Nie mówi „Finowie, mnie z nimi kojarz” Za Chiny, Zły Mikołaj przychodzi z meliny do nas Niech wierci swoje nowiny trochę w innych głowach Ojej dziś gospodarzu będziesz pokutował Mik, Mikołaj, Miko, Mikołaj, Miko Trochę dziko Ci wychodzi to łajzo Pozwól opowiem Tobie to jak freak freako-wi Wypier y znaczy się y szybko oddalaj stąd Nigdy nie pije Coca-Coli Bo, że nie ma w niej koki się pokapował Dla niegrzecznych ma kopa w poli-czek Kopie tak mocno, aż go stopa boli [Ref.] x 2