Fistach - Prawda lyrics

Published

0 121 0

Fistach - Prawda lyrics

[Zwrotka 1] Kazik to nie Casanova, no bo zobacz Często brak kasy i nie jestem jak mój ziomek Nowa To ma być prawda -- Prawda Naga Ta prawda ma cie pociągać jak naga baba Szukasz bajek na Bajkopisarza przewiń Ten kawałek to też nie storytelling Ale wiedzieli, że kiedy wejdę na scenę to Będzie top i wbijam w tabelę na numer jeden ziom Idę dalej nie boję się prawdy Sam dobrze wiem ile jestem warty Sram na słowa zawiści i pogardy „Młody Kot" no chodź przypierdol się do nazwy! Idę dalej sprzeciwiam się kłamstwu A prawda to często przykrywa fałszu Fałsz to fałsz dziwka na stałe Nie wiem jak to jest bo z obu nie korzystałem [Zwrotka 2] Na początku chciałem z nimi nagrać Miałem tekst i bity, brakowało majka Odmówili a to miała być zajawka Teraz mam warsztat i chcą ze mną nagrać Taka prawda, a moja szafa Nigdy by nie grała gdyby nie pomoc Fistacha Taka prawda i nie byłoby płyty chłopaku Gdyby nie pomoc Boga, bliskich i przyjaciół Kurwa jacy ludzie są fałszywi Tacy spragnieni prawdy a widzisz Jak się zachowują, widzisz świetnie Bujają się jak chorągiewki na wietrze! Nie narzekam, ale tutaj Trudno o człowieka, któremu można zaufać Rap to podobno autentyczna droga Większość niestety jest dwulicowa [Zwrotka 3] Tyle o tym, a co do uczuć Chciałbym się chętnie ich kurwa oduczyć Zraniło mnie kilka dziewczyn Ja też zraniłem kilka dziewczyn, wierz mi Nie wiem czy to smak zemsty czy klęski W moim sercu ciągle są ślady serc ich Nie chwale się, ani nie żalę i tak Rap ma mówić prawdę, a nie się ograniczać Tyle uczuć poszło w zapomnienie Mogło być coś na poważnie a nie jest Dobrze wiem jak łatwo jest być singlem Choć prędzej czy później w końcu ci to obrzydnie Coś ci powiem, bo wiem to po sobie Jak łatwo jest stracić zaufanie do kobiet Coś ci powiem, choć kiepsko jest nieraz To ciężko jest kurwa zaczynać od zera! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]