Filipek - Płyta Żenady lyrics

Published

0 102 0

Filipek - Płyta Żenady lyrics

[Zwrotka 1 :Filipek] Wkurwia mnie ta mała gwiazdka ze swoim fejmem Rozpuszczona bardziej niz warkoczyki na Kempie Nie powinien ze mną wygrać dwa zero czternaście halo Później wciskał mi kit, że mu szczęście dopisało Pancze o masie sk**i, które przygotował na to Ma tytuły z przypadku jak Benjamin bu*ton Którę są później na bitwach powodem wielu nadużyć To jak moje przekleństwa, w życiu ich nie powtórzy Jego bitewny freestyle jest jak kibel, który sprzątasz Wiesz, że przepchają gówno choć nie chcą tego oglądać Wiary mu nie hejtuje bo to nie na pokaz bejbe Choć gdyby nie ja to by jej nie było na koncercie Nie pije, nie pali, nie ćpa, nie chodzi na imprezy Franciszka z Asyżu mógłby uczyć ascezy Jest tak przewidywalny jak kupony z Barceloną Wszystkie ślady, gdy nagrywa, ze stereo zmienia w mono [Refren: Filipek] Ty podnieś łapę w górę jak hejtujesz tych dwóch łaków Bo jeden nie ma flow a drugi jest populistą Są tak żałośni jak ich freestyle w maku Daj łapę w dół przy traku to tak na przyszłość [Zwrotka 2: Edzio] Nie nagram z tym łakiem płyty, na fejmie z dupy i gimbofanach Quebie przydałby się szambonurek żeby z tego gówna mu wyczyścić kanał Jarają się premademi z przed kompa gagadki A nie słyszeli by o nim nic bez Tomba i Babki Spedalony kozaczek, cwaniakuje na fanpage'u A po wejściu o maturze się zapłakał na backstage'u Bo to płaczek bez dystansu co bitwy kończy na beefach Niech scrackuje sobie Nero i nauczy się przegrywać Nowe płyty, mp3 a ciągle to samo flow Nowy image i fryzurki a ciągle to samo flow Nawet bluzy i koszulki a ciągle to samo flow Wszystkie zwrotki z nawijką z tą samą i drewnianą wciąż Nagrał pedalskie disco, bo na fejm ma lepkie ręce Przelizałby się z Pejterem za trzy wyświetlenia więcej Hype tak napompowany, że pomału go roznosi Wybił się przez kontrowersje, a nie umiejętności [Refren: Filipek] Ty podnieś łapę w górę jak hejtujesz tych dwóch łaków Bo jeden nie ma flow a drugi jest populistą Są tak żałośni jak ich freestyle w maku Daj łapę w dół przy traku to tak na przyszłość [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]