Filipek - 1/8 finału: Filipek vs. Milan lyrics

Published

0 119 0

Filipek - 1/8 finału: Filipek vs. Milan lyrics

[Wejście 1: Filipek - temat "Godziny szczytu"] Siema, macie na tej scenie Filipka Twoje pięć minut, potrwa tutaj krócej od Sitka I to jest tak, ja daję dobry rap Tak cię napierdolę gnoju, że nawet on nie pomoże wstać ci Jeszcze raz, to jest fala Daję złotówkę i jak Marysia Starosta mówię spierdalaj Jeszcze tak, joł dokładnie chłopak Godziny szczytu, pojadę ciebie tutaj na blokach Inaczej, mam dobrą rozkminę Znasz filmy, twoja niunia mi robiła złotą malinę I to jest tak, joł dokładnie teraz Filip na tych trackach, wraca jak bumerang Jeszcze raz więc sprawdzaj, to jest kozak rym Masz siedemnaście lat, fajnie, coś poza tym? I to jest tak, joł dokładnie cepie Filip na tej scenie cię kurde sklepie I to jest tak, joł dokładnie cwelu Dobrze wiecie kogo tracki puszcza w liceum [Wejście 2: Milan - temat "Godziny szczytu"] Mam siedemnaście lat, sprawdź jaki jestem fajny Coś poza tym, sk**e i punchline'y Filipek, coś ci powiem, dajcie mi chwilę Jednego weterana już dziś rozpierdoliłem Mój temat zobacz jak nawijam Wybiła typie twoja czarna godzina Jesteś jak Jackie Chan, spoko ziomy Jest jak Jackie Chan, bo jest kurwa skośnooki I to jest tak, ze mną wygrasz ziomson Jak Jackie Chan kurwa spojrzy prosto Jak Jackie Chan spojrzy prosto On myślał, że Jackie Chan się zaprzyjaźnił z Kobrą To jest tak, jadę tu z rozkminą Godzina jeszcze raz, bo masz sześćdziesiąt minut On tyle ćpa, jest takim zjebem że ma zejścia gorsze niż alpiniści z Mount Everest [Wejście 3: Filipek] Kobra i Tiger, sprawdzaj brat Myślałem że te filmiki można oglądać od osiemnastu lat I to jest tak, joł dokładnie mielę On ma siedemnaście, no to robię hot sixteen challenge I to jest tak, joł dokładnie wpada Filipek Godziny szczytu rozpierdzielę typie Jakie kurwa oko, to jest tutaj gadką fajną Na ciebie okiem nie rzuci nawet Sauron I to jest tak, joł dokładnie to jest proste Ten debil myślał, że Sauron studiował zaocznie I to jest tak, bijacz Jesteś jak Justyna Kowalczyk, możesz mi potrzymać kija I w sumie wpadłem, joł dokładnie super On jest jak Jan Ziobro Bo przy mnie czuje luz w dupie [Wejście 4: Milan] Filipek jest taki typek popierdolony Myślał, że Gimli to krasnal ogrodowy I to jest tak, polecę z bitem Twoje sk**e są dla mnie poziomem hobbitem I to jest tak, jadę ciebie chłopaku On myślał, że Frodo po pierścionek poszedł na Saturn I to jest tak, nie wiem Ja tu jestem władcą bo mam pierścienie On też ma pierścienie tak między nami Bo z tej bitwy to wyleci z kajdankami Odpadłeś w pierwszej rundzie, jadę dalej To jeszcze gorzej niż na WBW, bo wtedy odpadłeś w półfinale To jest tak nadal I co teraz też będziesz płakał? [Wejście 5: Filipek] Joł dokładnie, to jest farsa Ten debil w Saturnie, słuchał Bruno Marsa Jeszcze raz, joł dokładnie cię rozpierdzielę To Filip i wpadam tu na teren I to jest tak więc sprawdzaj, ja tutaj jadę Moje filmiki, zadzwonię do twoich rodziców i będziesz miał blokadę Jeszcze raz, ja jestem królem A z taką mordą typku powinieneś mieć cenzurę To jest Filipek, ziomuś, [?] Hobbit? Twojej niuni robiłem powrót króla Jeszcze raz, tak to teraz złożę A masz taką mordę, jakby cię robili w Mordorze I to jest tak, joł dokładnie, sprawdzajcie zioma Nawet z mordy jest podobny do Smigola I to jest tak, joł dokładnie pakuję cię w dyby Pizdo odstaw freestyle, idź łowić ryby [Wejście 6: Milan] Mam łowić ryby, to gram na wersach No i właśnie złowiłem leszcza Bo to jest tak, ja tu daję sk**a Dzisiaj sobie ryba piła On wchodzi do stajni, łowi ryby, głowo I mówi kurwa okoń To jest tak, że ja wpadam pięknie A takich łaków no to typie biorę na wędkę A propo wędki, jadę ze sztosem Jestem jak Bonus BGC bo na ciebie działa dziś technika kołowrotek I to jest tak, posłuchajcie kilka moich punchy Jaka wędka, ten typek dzisiaj sobie połknął haczyk Władca Pierścieni, jadę pięknie On myślał że dwie wierze to film o World Trade Center I to jest tak to cię wkurzy On jest World Trade Center, bo się może burzyć [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]