Fifol - TRAPGENIUS lyrics

Published

0 90 0

Fifol - TRAPGENIUS lyrics

[REFREN x2] Mówią mi Trapgenius, Trapgenius, Trapgenius Jestem tutaj po to, by wykosić tych nołskilów Mówią mi Trapgenius, Trapgenius, Trapgenius Nie możesz nadążyć to chodź z nami i się naspeeduj [Verse 1: HENRY] To jest swag, Trapgenius cwelu, próbuj nie rozkminisz nas za chuja Jesteś łak, próbowało nas tu wielu, nabijam twoją sukę na chuja Gonię wensza, połknął szczura, ja zjadłem oba i ten tekst na bicie Wonsz nie spieprza, choć szybka fura, jestem na łańcucha szczycie Król dżungli, król trapu, a w dodatku jeden z króli ghd Oj Nie dam wam dziwki ochłapów, podaj sizzurp adamo, zmiksuj mi Trapgenius, iluminati, nwo, spierdalaj mi z tym gównem cioto Ghd, zaczynam trap na nowo, wciąż na nowo, wonsz w nos uroboros [Verse 2: FIFOL] Mówią na mnie trapgenius bo mam sk**e i mam talent Pierdole tych nołsk**ów, ich rap gnije i jebie kałem Sypie rymami jak z samary, mój towar zawsze dobry sort Mam więcej forsy niż Twój stary, jestem kozak i jestem boss Wale w nos, bo lubię koks, wale w nos jak mnie wkurwi ktoś Kolejny sztos, wychodzi bo - jestem królem i mój jest tron Ty mozesz całować berło - i tak tego nie rozkminisz Jestem jak jebany rzeźnik - umiem sie poznać na dobrej świni [Verse 3: MILION] Instagram @lukaszlaka czaj nick Diss na nas? beka z wacka, pierdolnij się w czajnik Jakieś quebenecośtam, eripy tłuką się o tron Dajcie się skupić, ja tu sram, wypierdalać stąd Zjeby bezczelnie buczą o wyroczni Boki zrywam przydałyby im się z rapowania korki Wykurwiają w powietrze, kiedy M zaczyna robić piosenki To było prowo, teraz lecę... no bo to koniec ósemki [REF x2]