Fenomen - Czas lyrics

Published

0 207 0

Fenomen - Czas lyrics

Hen w odeskim porcie banda grasowała Nie uchwytna od szeregu lat Z policyjnych obław wychodziła cało Nigdy nie ponosząc żadnych strat Ref.: Czas minął, co nawywijałeś już nie wrócisz Dlatego mówi się, że na błędach się uczysz Czas minął co się stało to się nie odstanie Zbitej szyby poskładać przecież nie jesteś w stanie Czas ucieka bez powrotnie, uświadom to sobie Nie potrzebne słowa i nieszczerość w tobie Kogo chcesz rozdrażnić twierdząc, że jesteś w porządku Fałszywymi gadkami pokazujesz brak rozsądku Daremna nauka bez wyciągniętych wniosków Wielu tak się przejechało na ostrzu losu To ziarno prawdy, które po wyrośnięciu w oczy kole Czas ucieka, a każdy musi przed siebie własnym torem Nie zdziałasz wiele robiąc wszystko przez przekore Z każdą chwilą (wiem, wiem) wiem coraz więcej Instynktownie przed siebie, a czas ucieka coraz prędzej Czas ucieka coraz prędzej, a czas ucieka coraz prędzej Ref. Czas minął, a wykrzykniętych słów nie cofniesz One stoją jak rysa na szkle, kiedy to pojmiesz? Więc zastanów się może, kiedy coś pierdolniesz Bo dużo gadasz, mnie nie ma, a potem zabawa w tłumacza Uważaj (uważaj) są rzeczy, których się nie wybacza (nie wybacza) O których się nie mówi, ale pamięta się te hasła Zapamiętaj, ziarno poraz drugi (nigdy) nie wyrasta Czas minął a twoje słowa w myśli nie ginął Bo są trwałe jak dekoracja krepinął Zostajął na stałe, jak woda nie upłynął Jak czas nie przeminął, zostanął w pamięci Bo do szczerego życia nie wystarczą tylko dobre chęci Ref. Chłopak nie łam się, ile razy on to słyszał Bo w duszy się czuje i ilość łez, która wypływa On zrozumiał, że czas mija, choć po tylu latach życia Została ci jeszcze chwila, została ci jeszcze chwila To najgłębsze wspomnienia, które w pamięci zostały Trudno jest zrozumieć, że czas leczy rany Myśli nie dają spokoju i znowu łzy na twarzy Nie szukając winnego oczekuje co się zdarzy Wiedząc, że czasu nie cofniesz, tyle rzeczy w oczy razi Z jego upływem dorasta się z tą myślą, że on mija I odchodzi to wszystko co kiedyś mogłeś zyskać Dziś wyłącznie tylko tracisz Uważnie patrz pod nogi, bo coś może się przytrafić Bo coś może się przyrafić, bo coś może się przytrafić Ref. Czas mija, a każdy z nas jest coraz starszy Życiowe sytuacje, uważaj to nie żarty Bo chłopaczyna zginął, choć dopiero tasował karty Ta wiadomość szok, płacz, wódka, nienawiść w oczach Szał, że możesz kogoś zabić, tylko popatrz (tylko popatrz) Szyba rozwalona, ręka zakrwawiona To mu życia nie wróci, ale ona tak nie myślał Z Bogiem się kłócił, ludziom wymyślał Bo to kurewski ból, gwałtowny cios jak w szybe kryształ Odłamki szkła raniął serce i rękę prawą Od rana myśli nad tą sprawą całą, co to było Ma nadzieje, że się śniło, ręka nieruchoma A on naprawdę zginął, już nigdy nie będzie Tak jak było, bo czas minął, bo czas minął, bo czas minął Ref. (2x)