Fejz - Duplikat lyrics

Published

0 90 0

Fejz - Duplikat lyrics

[Zwrotka 1] Tarararara Kto kogo tu? i kto kogo tam? Nie przekonasz nas, każdy robi pod siebie sam Czy ja to on? A czy on to ja? Dziś nie F do O do K I Em A Gie I Ka Mam Ef Zet na ścianie Wiszą plakaty i pozdro cię kumaty Co szukać prawdy raczy,bo Kto wytłumaczy a raczyć będzie skłonny By poematy sprowadzić ku ułomnym Ten Rap wciąż jest bezdomny Szukając króla,szukasz wojny Jestem niespokojny (Jak to, co on myśli?) Gdy widzę debila...to widzę w nim korzyści I jestem dość podobny lecz też całkiem inny Gdy oni mówią swoje to ja w nich widzę winnych Szukali w gruncie rzeczy, znaleźli lustro Teraz mają definicję jak wygląda gówno Myśleli że z tym skończę Wciąż jestem lepszy Oddalam to pytanie Pytam kto tą sprawę spieprzył? [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]