FaraOne - Mistifixxxcja lyrics

Published

0 182 0

FaraOne - Mistifixxxcja lyrics

Chyba pojebalo sie w pecynach wyskakuja z kalka Witam na bitach latam jak jebany falcon Sprawdz to bo gram w to jak jebany Myers Masz to jak w banku "ostro po bani czaje.." Wpadam w ziemie latam po kortach na wronkach Odpalam fotochemie to jest koka polka spontan "Niebezpiecznie..." bez gwarancji jade klonie Chcesz wiecej bez gracji i tak z rapem to plonie Dzwonie "u" bez sygnalu kumam baze Plonie ogien wobec umarl tego co nie skacze Takie koty ze zlotem bede jak Indiana Jones Zapierdole ci Oskar! "Jan*sz Zapalil Was" Mam flow rzucam na blok prawie jak Sciema Jestem super sztos bez wodki to nie jest temat Jestes pierwszym graczem co? - sky's the limit - GLEBA Bez miejskich znaczen to znajde the limit - Wena Na alchemach jade jak pierdolony mag Jestem blizna na twoim umysle to harry potter Na gimbach toczy sie kurrwa hajs Niech sie cisna za wisla ja dopije sobie cole Wole na potem rozjebac w pol twoj totem Pytasz o przekaz z dwoch na pol to proel Marzy mi sie ustroj chce taki na nowo Pierdole twoj newschool wiedza laki wbija zorro Basta!- sprawdzam na ich rany jestem sola Dopelniam rozjasniam ciemnosc jak foton Vladywostok gra Boston ma ten rap Walcz o wolnosc "Powstaje!" stand up night To kiepski kraj wiem prawda bywa przykra I mam pieski stan jak kabza mowi bida wita Ci co ida na Islam to jakby przejsc na grafomanie Mam sprawe Edward. "Gramy w nozyczki, kamien papier?" Dziesiec przykazan. wladam bezczelnie Molestuja mnie o skandal bo skladam ich na scenie Nie walcze z cieniem to iluzja postury Ale z calym podziemiem to JAK fuzja koniunktury To pewny poczet chlopcze technika pai mei Piec palcy w twoje serce dla ciebie jak scarface