Ero - Atomy lyrics

Published

0 94 0

Ero - Atomy lyrics

[Zwrotka 1] Zwijam ekwipunek na eskapadę Dziś nie w VIP Roomie, a na pokładzie Wesołą ma pracę ten gentlemenel Leci napić się sake dreamlinerem Nie w blasku fleszy, ale w neonów świetle Gdzieś w nocy na streecie czuję się świetnie Jestem jak Tony Halik z ekipą ziomali Ktoś tu coś wypije, tam ktoś coś spali Wyjdź z domu, nie wszytko pokażą ci Google Eksploruj od tego zależy twój progres Jebać monochrom, zobacz świat full kolor My nie śpimy, zwiedzamy, ziom, a ty nie wal w kimono [Refren x2] Atomy mamy ten styl i vibe Groove i hype, swing i funk, aaajt Atomy jak ktoś mówi rap bum i bap, gruby hajs, aaajt [Zwrotka 2] Dopieszczam numery i działam bez spięć Gram w PS4, wydzwania S5 Ema Szczur, znowu łap propsa Słyszałem bestie, które zgrałeś na Dropboxa Potem hopsa, online check-in Od ręki Tokio, Moskwa, Bombaj, Pekin Najlepsza z ekip na niewielkim globie Nie szukaj ich po sieci, bo mogą być za rogiem Drogie gadżety to nie moje akcje Narzędzia by kupić bilety na wakacje Kilka hacjend i gwiazdkę z nieba A przede wszystkim raz na zawsze rap rozjebać [Refren x2] [Zwrotka 3] Wstawiam GPS, potem zwiedzam ten świat Przelej dziś mi cash, pozałatwiam część spraw Weź sprawdź - żyjemy tu nawet spoko Grube melo w WWA, klina walę już w Tokio JWP expres, wiesz krąży po globie Niech się niesie ten dźwięk przez strefy czasowe Pół człowiek pół mikrofon w sieci łap jego teksty Znowu padały serwery (ups) współczesny Shakespear Ludzie roboty często brak im dystansu Z telefonami na dotyk chcą tu wydoić nas z hajsu Mamy głowy otwarte widzimy wiele odcieni Nie chcemy życia tu spędzić jak memy w cyberprzestrzeni [Refren x2] [Zwrotka 4] Kiedyś grałem w kapsle na nich miałem fajne flagi Już wtedy inni gracze byli dla mnie słabi Ero mistrz jak Miyagi check mój rap i tagi Tym gównem jara się nawet szejk z Abu Dhabi Więc kładę na bit dynamit będzie, będzie banger Nie drzwiami to oknami jak zechcę wszędzie wejdę Patrzę na Casio i widzę już pora cuś polać sensei łycha plus cola Arigato Michał nie lubi jak go sushi Do tego polak nie wielbłąd więc pić musi Mój styl kusi i to nie sandał na skalarach Dobra nie mam czasu pozdrawiam sajonara [Refren x2]