Emil G - Domino lyrics

Published

0 197 0

Emil G - Domino lyrics

[Zwrotka 1: Emil G] Jestem gościem który wzbudza skrajne emocje Wood Camp Klin skurwysynu w tym moc jest weź mi rozmień Te pieniądze płacę dużo palę za dwóch Chciałbyś je zarabiać tak gdybyś mógł teraz buch Więc wyluzuj łajzo jestem z moją bandą Robię hardcore jak al-asad rebeliantom Cała sala fruwa tak to idzie Kumaj przy Knapie będziesz się czillował tydzień potem Mam robotę, a Ty stój z boku Nie prowokuj jak robisz tylko rap z doskoku W bit nie trafiasz jak w próg Wojtek Skupień Chciałbyś się wybić gdybyś mógł Wojtek Skupień Jeśli chcesz cóż ale jaki sens w tym Raperzyna, a wydawca Ci cenzuruje wersy Hmmm może pucuj mi conversy łajzo Skruszę to skręcę to spalę to łajzo [Refren: Emil G] (x4) A ci goście zrobią Wooof (wooof) A te panny zrobią Miauuu (miauuu) [Zwrotka 2: Emil G] W lewo ręce potem w prawo znowu tam Patrz co ci dam dam di di dam Styl mazurski szlifowany przez chlanie do rana Jak ci się nie podoba to... joł Ogorzała morda nieogolona morda Co jest morda to moja morda tak wyglądam Nic nie poradzę na to brudny jak bloki w kato Chcesz palić moje gible przyda ci się detonator Inhale zjebie znów Palę blanta jadę po palantach wooof Krzyczą jacyś goście a panny mają cipy szał Cziki pał każdy by tak chciał prooooste Czekasz na ripostę możesz się nie doczekać nigdy Albo wogle albo w ogóle bo ssiesz po kule Nagle mam tu szacunek każdy mi salutuje Zamykam wieka trumien czujesz [Refren: Emil G] (x4) [Zwrotka 3: Emil G] Co się prujesz dzieciak i plujesz z paszczy Ja nie pluję szczekam wyszczekane rapsy To gruba przepierdolka po taktach czterach Dobrze znam się na pętlach wisielec i weź tu nie leć Skręcam lolka po blantach czterech Znam się tylko na wdechach i weź tu nie leć Zapodaję ci rap-zastrzyk jak stary wyga Po czym kruszę rap-gwiazdy jak nick-naksy w dywan No chyba to miga tak jak blaupunkt toshiba W chmurach siedzi to co boli moje kości domina Greg dawaj skrecz a ja spływam Spływam, nara [Cuty : DJ Black Belt Greg] [Refren: Emil G] (x4)