Ematei Duch - Wygram albo zginę w walce lyrics

Published

0 84 0

Ematei Duch - Wygram albo zginę w walce lyrics

[Zwrotka 1] Płynie życie, razem z nim pot i łzy Czy tak będzie lało do ostatniej kropli krwi? Znowu lecą ciosy, to jest jakąś klątwą Czuję się jak w ringu, chociaż walczę na okrągło I choć nadzieja czasami jest blisko śmierci Muszę wziąć się w garść i zacisnąć pięści Więc się nie witam z fartem I nie puszczę twojej dłoni, choć trzymam gardę I choć czasem punche nas tłamszą I wszystko wisi na włosku, walczę jak Samson Wiele razy czułem ten straszny zew Kiedy każdy mój przeciwnik walczył jak lew Ale trzymam triumf na dystans, bo szybko pryska Co mi z pasa mistrza, gdy muszę go zaciskać? Z każdym dniem staję w szranki o świcie Tu najtrudniejszą sztuką walki jest życie [Refren x4] Muszę wyjść na swoje, gdy mi wchodzą na ambicje Więc tępe pociski zmieniam w ostrą amunicję Hej! Hej! Muszę wyjść na swoje Hej! Hej! Muszę wyjść na swoje [Zwrotka 2] Muszę wyjść na swoje gdy mi wchodzą na ambicje Więc tępe pociski zmieniam w ostrą amunicję W obronie jutra stoję pewnie na straży W czas opróżnię magazynek i napełnię magazyn Żeby zabić głód, czasem muszę się najeść strachu I stąpać twardo, bo nie mogę was zawieźć z braku Samokontroli, bo to dla was chcę tu być na szczycie By przegrać ze śmiercią kiedy już wygram życie [Hook x2] Ambicja w zwanej życiem gierce dobrze znana Dla mnie drugie miejsce to przegrana [Refren x4] Muszę wyjść na swoje gdy mi wchodzą na ambicje Więc tępe pociski zmieniam w ostrą amunicję Hej! Hej! Muszę wyjść na swoje Hej! Hej! Muszę wyjść na swoje [Outro x2] Kastet na dłoń, bagnet na broń Nie chylę czoła przed nikim w walce o tron