EM - Rzeczy, których nie ma lyrics

Published

0 127 0

EM - Rzeczy, których nie ma lyrics

Płonące serce ignorancją ktoś dusi A głośny płacz bezsilność obraca Czasem nie wiem, gdzie iść I dokąd się zwrócić, i komu zaufać By być wysłuchanym W innym domu matka Z grymasem na twarzy Obłęd w dziecko wmusza Zupę ludzką warzy Przed tygodniem zakuta W seledynu ścianach Męża zwłoki ukryła W lodówki ramach A jednak poproszę o jeszcze Niech drgają, miotają mną dreszcze Tak prosisz Gdy krzyczysz o jeszcze wcześniej zapytaj czy nie śpię I najtrudniej jest szukać Rzeczy, których nie ma Pogrążeni w nadziejach, wymuszonych uśmiechach Kiedy serce zadusisz To zapomnisz o słonych Łzach żywych jak deszcz Łzach czystych jak ona A jednak poproszę o jeszcze Niech drgają, miotają mną dreszcze Tak prosisz Gdy krzyczysz o jeszcze wcześniej zapytaj czy nie śpię I najtrudniej jest szukać Rzeczy, których nie ma Pogrążeni w nadziejach, wymuszonych uśmiechach Kiedy serce zadusisz To zapomnisz o słonych Łzach żywych jak deszcz Łzach czystych jak ona