A kiedy się obudzę po spokojnym śnie Niech zbudzi się mój człowiek obok mnie A kiedy się utrudzę niech jak chłodny zdrój Będzie człowiek mój A kiedy się zanudzę jak Jastarnia w deszcz Niech nudzi się mój człowiek ze mną też Fortunie go wyłudzę by był przy mnie ten Człowiek mój man Mój man - to żargon, słusznie powie kto Wytwornym wargom nie pasuje to A ja strasznie lubię czuły wyraz ten Mój man Mała kobietka słaba tak, jak ja Swego człowieka musi mieć i ma A jeżeli nie ma, oj to znaczy że Z nią źle, z nią bardzo źle Z nim kończy się szczęśliwy dzień Napisem C.D.N On dla mnie jest jak tlen Mój man Dochowam mu wierności, proszę pań A gdy wymówię, gdy mu wolne dam Wiem, że w świat odejdzie bez zbytecznych scen Mój man, mój man A kiedy się obudzę po kolejnym śnie Znów będzie nowy człowiek obok mnie Dzień nowy w światła strudze szepnie mi - to ten Człowiek twój, twój man