Edsclusive - Lecimy od lat (All The Way Up Official Remix) lyrics

Published

0 174 0

Edsclusive - Lecimy od lat (All The Way Up Official Remix) lyrics

[Refren: Kali] Nic nie zatrzyma, lecimy od lat Lecimy od lat, lecimy od lat Lecimy od lat, lecimy od lat Lecimy od lat, nic nie zatrzyma [Bridge: Kali] Powiedz czego chcesz, co potrzeba Ci My mamy to od lat, flagi zdobią szczyt Szacunek nie sława, dla wielu to mit Ale my od zawsze sobą, nie zmieni nas kwit Lecimy od lat [Zwrotka 1: Paluch] Wjeżdżam Ci na psychę tak, że nie wiesz co powiedzieć Od lat w życiowej formie lecę se po całej scenie Grube siano przyszło samo, nadal nikłe ma znaczenie Dzisiaj często moje życie wygląda jak Twe marzenie 061 – tam znajduje się mój tron Lece od lat jak platynowy Dron Dożywotnia gwarancja styl błyszczy jak chrom Komercyjne kurwy, robią do laski skłon Moją gadkę tworzył Bóg, siódmego dnia B.O.R, real talk, mam polskie DNA Dumny w chuj, że jestem stąd, wożę się na cały świat Wyjebane na Twe żale, lecę wyżej tak od lat [Refren: Kali] Lecimy od lat, lecimy od lat Lecimy od lat, nic nie zatrzyma [Zwrotka 2: Kaczor] Jeden fałszywy ruch, błąd, odpalam mych wersów lont Po swoje idę od dawna, jak Charlize Theron i Mad Max Testosteron we krwi, skład wjeżdża na peron Szlak wiedzie przez bagna, w tej dżungli jestem panterą Jestem bad-boyem, raczej jak Shine, nie Dee Dee, iż Biorę co swoje, Cię to zwyczajnie dziwi dziś Rym to rękojeść, każdy punch jest jak sztylet Znów rozbijam bank, wszystko postawię, rzadko się mylę Zawieść nie mogę Ciebie, Was, czekaliście na to przecież Wciskam gaz, z impetem wpadam w eter znów Nie umknie Ci ta saga, choćbyś był ślepym kretem Ze mną łazarski busz, a oponentom [triada/biada?] Jak gra w naparstki, kilka sztuczek w garści Mam, Ciebie to martwi, stylówa tłusta jak Garfield Za to z dala od kłótni, które tak niewiele znaczą Przy moim Twój rap malutki, żegna Capo di Tutti, Kaczor [Bridge: Kali] Powiedz czego chcesz, co potrzeba Ci My mamy to od lat, flagi zdobią szczyt Szacunek nie sława, dla wielu to mit Ale my od zawsze sobą, nie zmieni nas kwit Lecimy od lat [Refren: Kali] Lecimy od lat, lecimy od lat Lecimy od lat, nic nie zatrzyma Lecimy od lat [Zwrotka 3: Kali] Lecę od lat To dla moich ludzi, którym nie brakuje wad Słowo na ulicy brat Chudy skurwiel kiedyś konie kradł Dziś styl Fat jak Joe, Don KaliJon Kolejny młody kogut pieje Zgubi pióra, zjem go na obiad Weteranów gównem aż do Stanów wieje Kaczor, Paluch, Kali - We don't give a f**! Mamy wszystko co potrzeba, solidne korzenie Ciągle idę w górę, już na dobre wrosłem w scenę Kiedyś zerem, dzisiaj na YouTubie milionerem Idę po swoje, ziom, tnę jak DJ Premier Chcesz mnie ujrzeć? Unieś banię w górę Wznoszę się już na kosmiczny pułap Przyjdzie dzień, że wyląduję Ale nie czas na pull up [Bridge] Powiedz czego chcesz, co potrzeba Ci My mamy to od lat, flagi zdobią szczyt Szacunek nie sława, dla wielu to mit Ale my od zawsze sobą, nie zmieni nas kwit Lecimy od lat [Refren: Kali] Nic nie zatrzyma, lecimy od lat Lecimy od lat, lecimy od lat Lecimy od lat, lecimy od lat Lecimy od lat, nic nie zatrzyma [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]