[Refren] I tak wypadło, dostałem dar od Boga Dokładny krok jak co rok idzie moja noga To wiem, swym wyznaniom wierny P56, polski rap nieśmiertelny Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem [Zwrotka 1] Poznałem nieśmiertelność to człowiek, który żyje To ten, który próbuje w czas uratować szyje To ten, który próbuje w czas uratować duszę Nawet gdybym kiedyś umarł ziomek za serce Cię rusze Rusze P56 Label nieśmiertelny towar To zostanie na zawsze, to dla ludzi te słowa To mowa i me życie poświęcone muzyce Nieśmiertelne wersy wprost od Boga poprzez me źrenice Widze, widze, piszę, piszę, to jest dla mnie To, co słysze dziele na dwa, nie zawsze jest fajnie Oto głowa by myślał sam człowiek Nawet, wtedy kiedy nie ma sił otworzyć powiek Nieśmiertelny rap, raprodukcja w toku Od DDK do RPK do dziewięc po proroku Progres 56 i niech szponcicieli studzi Ponad podziałami pozdrawiamy dobrych ludzi [Refren: Dudek P56] (x2) I tak wypadło, dostałem dar od Boga Dokładny krok jak co rok idzie moja noga To wiem, ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem I tak wypadło, dostałem dar od Boga Dokładny krok jak co rok idzie moja noga To wiem, swym wyznaniom wierny P56, polski rap nieśmiertelny [Zwrotka 2] Poznałem nieśmiertelność, to wersy, te numery To każdy tekst na bicie jak mam być ziomeczku szczery Od pierwszego albumu aż po Miejski Sort na bicie I dalej, dalej, więcej, więcej, tak jak tu słyszycie Nieśmiertelny rap będzie w nas na zawsze Nie tylko u mnie na odsłuchu, lecz na całej mapce Polska, polski rap bez przerwy człowieku Gdzie tyle dobrych MC szuka jedynego leku Oj napisałem tego sporo, czuje tętno bracie Dla mnie teksty jak odskocznia, często siedze w tym klimacie I nie druga i nie trzecia, lecz dziewiąta w dobrym stylu Nieśmiertelna składnia od Łukasza prosto z serca rymów P56, Label mam dziś dla was By młodzi zdolni mogli ludziom pokazać ten hałas Co siedzi w duszy, w sercu, co gnębi w życiu chwile By poszło i zostało tam na zawsze, tyle Urodziłem się tu chyba po to, by układać słowa Jakbyś nie podszedł mordko to robota papierkowa To robota, którą kocham, a złe chwile się odmienią To daje nieśmiertelność moim wszystkim przemyśleniom Rap, który jest dla was, rap, który jest dla mnie To nieśmiertelne wersy by pomogły, zanim padniesz Jakbyś zliczyć te kawałki miał od początku samego Nie wiem czy dał byś se rade z tym zadaniem, kolego [Outro] (x4) Dostałem dar od Boga, dostałem dar od Boga Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]