Donatan - To koniec lyrics

Published

0 77 0

Donatan - To koniec lyrics

[Zwrotka 1: Chada] Masz tu uliczny hardcore i wiesz co jest pięć Możesz nie wierzyć w życie, my nie wierzymy w śmierć Jak chcesz to leć ponad poziom chodnika Lecz życzę Ci chłopaku byś ścierwa już nie tykał Chada, Sobota - spływa po nas krytyka Od zawsze u dzieciaków i w sercach i głośnikach Jestem zepsuty - potwierdza to liryka Wyszło na to kochanie, że źle wybrałaś typa Ciągle oddycham, na życie mam apetyt A z nami skurwysynu te najlepsze kobiety One to wiedzą, że nawijamy z piekła I nie chcą liczyć w sentymentach, lecz w centymetrach Zakańczam spektakl, to kurwa koniec Pierdole te docinki i złośliwe ironie Na mikrofonie wjeżdżamy na twój rejon Rap dedykuje ludziom, dealer'om i złodziejom [Zwrotka 2: Chada] Na tych osiedlach ulica zbiera żniwo To tu mam swoich ludzi, co wciąż idą na żywioł Mówię o typach, na których co dzień liczę Nie jakieś kurwy w stylu 'nadstaw drugi policzek' Prawdziwe życie, nie teatr marionetek To tu dzieciaki kradną i wąchają tą fetę Otwórz gazetę i uważnie poczytaj Sporo się o nas dowiesz w policyjnych kronikach Serdecznie witam, nie pytaj mnie dlaczego Choć teraz się uśmiecham, wzrok mówi co innego To kurwa koniec, podpalam wszystko w pizdu Kurtyna prawdy spada, my pełni optymizmu Idziemy przez te zgliszcza, a moje serce krwawi Wciąż na krawędzi wojny - mogę przyjść i cię zabić Bóg błogosławi, my ciągle po swojemu Nie dziewięćdziesiąt dziewięć, lecz tysiące problemów [Zwrotka 3: Sobota] Znów uliczny projekt - Sobota, Chada Dla ciebie to koniec, już puls sobie badasz Jeśli nas nadasz, kurwo Ci biada Upadasz, nigdzie się nie poukładasz Więc zważ co gadasz kolo i komu Bo psychofana możesz mieć w domu Będzie żenada i zamiast ci pomóc To tylko ziomuś wpędzi cię do grobu Rzucam na bit znowu i znowu To przysparza mi kolejnych wrogów Jeden z nałogów, któremu dam upust Strzelam do twych Bogów, już czuć odór trupów Stuku, puku, akuku. Zdziwione? To napad, nie sapać i nie tym tonem W górę ręcę, chcę widzieć wszystkie dłonie Kto nie jest z nami z tym koniec! [Tekst - Rap Genius Polska]