DJ Seb - List lyrics

Published

0 56 0

DJ Seb - List lyrics

[Zwrotka 1] Siemanko ziomek, albo inaczej serwus bratko Na wstępie sory że odzywam się tak rzadko Ostatnio miałem tutaj mały hardcore tysiące spraw i problemów po staremu Tu na osiedlu taka fama krąży że Kaśka to podobno nie z Jackiem jest w ciąży Ten ją pogonił, ta chodzi i rozpacza Ten na pocieszenie kupił se ścigacza A Mareczek ledwo kupił już miał dzwona Do kasacji czarna vectra nie ubezpieczona tu koło nas na krzyżówce Z jego winy Wkurwił się bo pożyczył od rodziny Małolatów fascynuje południowa Ameryka Rzadko spotykam bo większość na odwykach Większość wolny czas spędza przed monitorem Kiedyś boisk nie było, dziś są puste To jest chore..... [Zwrotka 2] A bloki jak były tak wciąż są szare A żule jak stali tak stoją z browarem pod sklepem Ostatnio tam była awantura Jak zwykle powodem była jakaś bzdura A miasto kręci biznes bez faktury Z ręki do ręki i z fury do fury Niedawno na rejon wjechali CBŚ Wjechali bo odkopali frajera w lesie U mnie bez zmian Non stop na walizkach, właściwie ten list to pisze z lotniska Widziałem Siwego Krawat, gajer tęskni za krajem, zarabia dobrze i na razie zostaje Ostatnio widziałem się też z twoim bratem Mówił że stajesz na wokandę jakoś latem Będziesz coś wiedział to weź kartkę przyślij Wszyscy jesteśmy tutaj dobrej myśli [Refren] Teraz wysyłam list do Ciebie tak jak zrobił to NAS Nie jestem NAS'em chciałem, tylko przyspieszyć czas Nie jestem pewien, czy to przejdzie przez cenzurę Ale muszę spróbować gdy jesteś tam za murem Pijemy twoje zdrowie i czekamy [Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]