[Zwrotka 1: ZBUKU] Dla jednych Chada Proceder, dla mnie po prostu Tomek To on tu na tej scenie jako pierwszy zbił mi pionę Pierwszy podał mi dłonie, dał szansę mi jak bratu Nie mogłem jej zmarnować, więc się zabrałem do rapu Przetarł mi sporo szlaków, żebym wyznaczył swoje Żebym wbił się na scenę tym pierdolonym przebojem Dzisiaj robimy wspólny projekt, jak kiedyś melanż Jak odpalamy to 2 tygodnie nas nie ma Gadamy o problemach, jak przyjaciele A w moim życiu - to zaznaczę - takich jest niewiele I mamy wspólne cele, jak Miśko wariat Bezczel Dzięki za wsparcie, dzięki braciszku, że jesteś, ej Dla mnie to coś więcej niż wspólne tracki Niż hektolitry wódki i te kilogramy baki Pamiętasz, jak w Chorwacji pojechałem na szpital, ej Tak się bawi, tak się bawi jeden z drugim, Michał, ooj [Refren: ZBUKU] x2 Tomek - mój starszy brat Michał - mój starszy brat Nieważne bracie, w rapie Brat Bratu Bratem Braci się nie traci, przyznasz mi rację zatem Nie jest ważne nic bracie, Brat Bratu Bratem [Zwrotka 2: Bezczel] W biedzie braci się nie traci, to w zasadzie wszystko w temacie Dlatego lecę z odsieczą, gdy słyszę "Miśko, wariacie" Głos w słuchawce mówi mi, że Michaś lęka się Nie lękaj się, nie o tym ta piosenka jest Poczucie humoru to przecież nie cecha zła I w posiadanie takiej cechy wszedł nie jaki Ce Ha A De A Syn Bogdana, człowiek skandal, Tomasz Chada Zet Be U Ka U, Bezczel - Kontrabanda, o nas dla was Nie pytaj mnie co z tym Chadą, dla ciebie dziwne to, zobacz Z organów ścigania kręci se bekę #Zbigniew Stonoga Nieuchwytny cel a.k.a szukajcie, znajdziecie No co jest z wami, podobno się znacie najlepiej ZBUKU, młoda krew, nie gada czy nic na raty I Chada, z którego by nie leciał spada na cztery łapy Niech cię ręka boska broni mówić o nich źle Bo jedyne, jeden z drugim do mnie dzwonił, jak leżałem na dnie [Refren: Bezczel] x2 Michał - mój młodszy brat Tomek - mój starszy brat Nieważne bracie, w rapie Brat Bratu Bratem Braci się nie traci, przyznasz mi rację zatem Nie jest ważne nic bracie, Brat Bratu Bratem [Zwrotka 3: Chada] ZBUKU, nie ufaj wszystkim no i pierdol gamoni I pamiętaj, że zawsze możesz do mnie zadzwonić Musisz stronić od tamtych no i zająć się rapem No i trzymać się tego, tak jak Chada z Cielakiem Zacznij szanować papier i unikaj kłopotów No i staraj się w domu nie rozstawiać namiotu Nie bierz prochu koleżko i konfliktów nie szukaj No i pilnuj jak ognia dostępu do facebooka Bezczel - człowiek z dystansem, wszystko na nowo zacznij Mało kto by potrafił śmiać się z własnej padaczki Kiedyś niedoceniany,dziś w rapie odnosisz sukces No i dobrze, jakoś nie widzę cię w koszykówce Mamy pokrewne dusze i nie jesteśmy święci Dobrze wiemy, jak ciężko się z melanżu ukręcić Otworzyłeś mi oczy, teraz zbierajmy plony Ja w tym wszystkim nie czuję się już odosobniony [Refren: Chada] x2 Michał - mój młodszy brat Michał - mój młodszy brat Nieważne bracie, w rapie Brat Bratu Bratem Braci się nie traci, przyznasz mi rację zatem Nie jest ważne nic bracie, Brat Bratu Bratem [Refren: Bezczel] Michał - mój młodszy brat Tomek - mój starszy brat Nieważne bracie, w rapie Brat Bratu Bratem [Refren: ZBUKU] Tomek - mój starszy brat Michał - mój starszy brat Nieważne bracie, w rapie Brat Bratu Bratem [Refren: Chada] Michał - mój młodszy brat Michał - mój młodszy brat Nieważne bracie, w rapie Brat Bratu Bratem Braci się nie traci, przyznasz mi rację zatem Nie jest ważne nic bracie, Brat Bratu Bratem [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]