DJ 600V - U nas na śródmieściu lyrics

Published

0 106 0

DJ 600V - U nas na śródmieściu lyrics

Całe Śródmieście (Śró) U nas na rejonie, elo (elo)! To dla ciebie Marek Mixtape Prosto 600V, elo! [Elfue] U nas na Śródmieściu frajerstwo się tępi Więc przejebane mają jebani konfidenci Zasady – nie pozbędę się ich, choć wokół przepych Nienawidzę tych, co codziennie widzę Na fontannie stojąc, się nie bojąc, Lecz czasem czuje niemoc, gdy widzę pyski urzędników Jebanych wieśniaków to plac na rozdrożu I jego ministerstwa to plac zbawiciela Tu czuję smak zwycięstwa między tymi placami Aleja wyzwolenia tu następne pokolenia Siedzą u mnie na podwórku popijając browar Jarając dobry towar teraz małą koszykową Na wysokości Alei Róż nieopodal tuż-tuż Zaparkowałem wóz, gdzie pod Montenegro Niedaleko jest metro, – Jakie? - Politechnika. Wybijam się w Saaba dziewięć-pięć, no i co? No i znikam. [Kaen] U nas na rewirze Północ, gdzie dawne tereny getta 24 na dobę czujność afery codzienny spektakl To tutaj gdzie centrala, plaga miejskiej bezdomności Bez litości jak huragan nowe pochłania jednostki Z jednej strony nędza – z drugiej bogaci paskudnie Północna część jest piękna przenieśmy się na południe Tam gdzie WSP, gdzie ZIPy szacunek należny oddaj Bo tam powstawała polskiego rapu historia [Doz] U nas na Śródmieściu, choć jest piękne Nie zawsze jest tak pięknie czasami jest jak w piekle Ciągłe kolejki, klaksony, światła, korki, Na ulicach wredne policyjne mordy Lecz choć bym nie wiem jak miał przeoczyć Choć bym miał mieszkać na drugim końcu świata Nie zapomnę o Śródmieściu, tu się wychowałem, Tu się wraca, cieszy się japa jak mijam rogatki Śródmieścia kamienice i klatki [Ref.][Kaczy] Teraz Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz... Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz... Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić [Koras] (Z I P) U nas na śródmieściu jest szybkie tempo (Orient) Liczy się refleks, gdy przyspiesza tętno Moment decyduje i zostawia piętno Abonent chwilowo niedostępny i omija cię to tutaj każda kamienica to jedna historia Dzieciaków przez łatwy dostęp ogarnia euforia Tu ważniejsza jest praktyka niż teoria Walcz z nałogami, w końcu spotka cię gloria [Sid] U nas na Śródmieściu, na południowej stronie Kumaty się utrzyma, a frajer utonie Z donosem na policję nie u nas kondonie My nie wierzymy w prawo, lecz w zaciśnięte dłonie I wpajane latami do głowy zasady Nie zaznasz spokoju, gdy dopuścisz się zdrady Centralnie chuj do dupy za zjebane układy Tego nie wyprostujesz, bo u nas nie da rady [Młody Biały] U nas na rejonie z wami dzisiaj jestem Incydent, Młody B., chcę pamiętać U nas wóda czyni cuda leczy chore serca BOM bo melanż to rzecz święta U nas… wciąż u nas… (Taa…) Zawsze będę z wami u nas dziś gramy u nas na rejonie Gdzie początek jest i koniec, gdzie Floryda, Śró Południowe zdrowie wszystkie dobre mordeczki z Ławkowej, elo. [Zdycha] U nas na Śródmieściu jest centrum rozrywki Jest paru złodziei, jest wódka, są dziwki Obok burdele, jeśli chcesz to za stówę Znajdziesz sobie szybko tutaj, tutaj nową dupę Czy jesteś studenciakiem, czy zwykłym zarobasem U nas na Śródmieściu każdy widzi swoją szansę Takie uroki naszego śródmiejskiego miasta Na tym dzisiaj kończę, nara, basta. [Ref.][Kaczy] Teraz Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz... Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz... Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić [Karlos] U nas na Śródmieściu w pierwszym miejscu śmierć kurestwu Odbijajcie już na wejściu nie ma dla was tu respektu Mocnych regul, sekret reguł to (o) trzymać się reguł Dekret według zna ta armia ta armia, więc ogarniaj to żołnierzu (Co) Co masz na talerzu szanuj jak zarobek brata Pozazdrościsz jego chleba? Niech ci szmato uschnie łapa! Tu nie trzeba za przysługę płacić w drogich koniakach Dziś się dzielisz jednym szlugiem, jutro śmigasz w karatach [Sokół] U nas na Śródmieściu życie się toczy longiem Jeśli stąd nie jesteś błądzisz prawdopodobnie Tu życie nie wygląda jak w serialu „Magda M” Nie mieszkamy w szklanych domach z czołówek TVN Bo Śródmieście Warszawy to nie tylko wieżowce To obdrapane klatki, których są tu tysiące Własny start, własny finał, każdy ma własny wątek Po pierwsze własna rodzina, po drugie własne pieniądze [ZIP Skład] [Elvis] Na Śródmieściu Południowym ferajna się trzyma Otoczona Bożą Łaską dobra komitywa Tu same dziarskie chłopaki, a nie zamuleńce Ten podziemny styl rozpoznawalny w całym mieście Jak Apaszem Stasiek był w krąg znały go ulice Tu każdy z moich kamratów ma na bani bliznę Śródmieście południe sztywne prawa i zasady Ten, co mówi, że nie prawda, tego zapraszamy [Jacol] U nas na Śródmieściu w samym sercu metropolii Co dzień trzeba się ogarniać, by nie spocząć w agonii Brak tu monotonii, życie śmiga szybkim tempem Żeby nie spocząć na laurach kieruję się postępem Często z sentymentem do młodzieńczych lat narodzin Śró na zawsze w mej pamięci aż do krańca moich godzin Nikt cię tu nie zwodzi, pierwsze skrzypce grają chęci Przekaz z głębi o tym dla żyjących na krawędzi [Ref.][Kaczy] Teraz Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz... Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz... Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić [Fu] U nas na dzielnicy trwa film Jak dobre kino dobry film jak Tarantino, jak „Scorsese Casino” Ja przebijam te ulice jak kula na wylot Tutaj mam swoją rodzinę tutaj zapierdalam z buta Wszędzie jest dobrze, lecz najlepiej jest tutaj Teraz z całą ekipą robimy piękną nagonkę Tutaj nie ma końca, jest piękny początek Bądź szczery do bólu, to przybiję ci piątkę (brat) [Juras] U nas na Śródmieściu jest zajebisty temat Można jebać schemat, bo nudy tu nie ma To nie czeska ściema, to jest czystą prawdą Masz tu wszystko, czego dusza może zapragnąć Są tu nocne kluby, fajne dupy i imprezy Kina, restauracje, muzea – źródła wiedzy I wreszcie koledzy z dłonią pomocną dla ludzi W jedności jest siła, dlatego nie dajmy się skłócić [Kowal] U nas na Śródmieściu jest taka specyfika Pośród natłoku biznesu nie jedna śródmiejska klika Co dzień z życiem się potyka, tu talentów fabryka Za oknem śródmiejski pejzaż, w głowie śródmiejska psychika Tajnych od zajebania nie unikniesz fałszu Także trzeba się ogarniać i w temacie i na rauszu Lecim dalej naprzód, żeby był urodzaj Znam ten teren, mam PLN, stąd nie jesteś - nie osądzaj Oddam cześć temu miejscu, co je znam jak kieszeń Śródmieście południe Warszawy bijący mięsień To dotrze do więzień, ulic i miejscówek ludzi naszych Pewna pozycja od podziemi do poddaszy [Ref.][Kaczy] Teraz Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić Śródmieście Południe wjeżdża na twą bazę Warszawski chodnik – nie jeden tutaj zbłądził To jest głos prawdziwy ulicy, słyszysz Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić (będą sądzić)