DJ 600V - Mentalne blizny lyrics

Published

0 62 0

DJ 600V - Mentalne blizny lyrics

Nadal biegnę choć przeszkód pełno Wczoraj było ciężej dlatego mam blizny wewnątrz Tutaj raj i piekło to jedno miejsce Nazywane ziemią, czas przepływa równolegle do zdarzeń Bierzemy to co nam dane choć dziś mniej porażek Dusza znosi więcej obrażeń To zostaje jak tatuaż po skórą Krew spłynie po kartce gdy wbije w nią pióro Na asfalcie zostawię ślad jak światło kliszy Blizny tworzą charakter, instynkt jest na ulicy Bądź przy tym a na pewno spotkasz mnie Had pozostał tam gdzie jest jego miejsce Jednocześnie muszę walczyć z tym jak lew Skoro każdy dzień to test to życie też Więc bierz sporo, rób tyle ile rady dasz kolo H do I do F I miej swą świadomość Dziś kurwy które źle mi wróżyły Co ferment sieją podobny do kiły Dały mi siłę, która powstała Z niejednej rany gdzie blizna została Gdy pękło mi serce czułem to bardzo Chuj do połowy tym co dzisiaj mną gardzą Na farta nie liczę, choć innym go życzę Wszystkie moje plany sprostowało życie Dziś rany się leczą i blizny powstają Nie zabiły mnie więc mocy nie dają Dziękuję Bogu, że tak się potoczyło Nigdy nie wiedziałem ilu źle mi życzyło Pamiętaj o bliznach nie tylko na ciele To wczorajszy dzień dał jutrzejsze cele Wychowany na błędach jak niejeden z was Innych ludzi dzisiaj zrobił z nas czas [tylko tekstyhh.pl] Mentalne blizny mam kiedy walę pięć dni z rzędu Piwo, wódę i dragi, szukam wszelkich blendów I w przeciwieństwie do części Serbów Wiem, nie szczędzę na to pengi menciu I to jest to zło, bo czuję, że kurwa schodzę na dno Jak szóstego dnia w robocie moja głowa to O Powinienem napić się herbaty Zamiast ciągle robić krążki jak Verbatim Blizny na bani mam spore hardcorem nie jestem ale znam worek Znam piątek który zamieniam na wtorek I otwieram portfel i mówię ja pierdolę, co ja robię? Ej te szramy na bani tu wciąż są Gdybym wszystkie opisał napisał bym 100 stron Blizny moja mentalne skazy Na bank są większe niż ta którą mam na twarzy [x2] Ile lat, ile dróg, ile krzywd Mentalnie zmienia nas Ile masz mentalnych blizn Jaki masz na duszy ślad? Kiedy spoglądam wstecz wiem co odbiło piętno Wiele spraw miało kres, dziś mogę to tylko przekląć Choć minął mi już gniew lecz mam to w bani i sercu Bo niejeden mój grzech przewinął się przez to Trochę się zeszło zanim do mnie dotarło Kiedy nasz koleżka zszedł w sali szpitalnej Nie było lekko, nie mogłem tego ogarnąć Czemu w takim wieku musiał śmierci w oczy zajrzeć Byłem na dnie spalając się jak gazik Dla takiej jednej co zło jej weszło w nawyk Może przeze mnie ale chciałem to naprawić nadaremnie Bo chyba ona już zła pozostanie Z serca kamień spadł gdy ogłosili wyrok Widziałem jak matka na sprawie się martwiła Myślałem to wszystko gdzieś mogło mnie ominąć Lecz zbudowała charakter każda ta chwila Te wszystkie sytuacje z przyjaciółmi przeżyte O każdej z nich mógłbym nagrać całą płytę Dziś część nie jest przyjaciółmi Część cierpi na deformacje sytuacji wspólnych Chuj z tym, mam wiele innych blizn wewnątrz Tyle chwil, które już pozostaną na zawsze ze mną Odcisnęły ślad na mojej psychice Dziś pewnie przez pryzmat tych chwil wiele widzę Żyj pełnią życia zamiast wróżyć koniec Kondonie podajesz laskę własnej żonie Komuś trzeba ufać i kogoś się nie wstydzić Świat dopierdolił mi nie raz, sam widzisz Trzeba umieć brać naukę z takich zdarzeń Cieszyć się tym co jest i iść w stronę marzeń Nie szukam wrażeń, omijam mielizny A w moich tekstach słychać mentalne blizny [x2] Ile lat, ile dróg, ile krzywd Mentalnie zmienia nas Ile masz mentalnych blizn Jaki masz na duszy ślad?