DJ 600V - Kilkaset słów prawdy lyrics

Published

0 70 0

DJ 600V - Kilkaset słów prawdy lyrics

(Numer Raz) Kładę się czasem, czasem nic nie wychodzi Tak już bywa takie jest życie Coś wygrywa coś się pieprzy Kłopoty, ludzie, kto jest najlepszy Chaos, na to nie zwracam uwagi Nie chcę przywiązywać się nie przykładać wagi Do beznadziejnych spraw nie chcę stracić równowagi Ktoś coś z boku pierdoli lecz nie zna się na rzeczy Chcesz zaprzeczyć czy tylko boisz się prawdy? Ja rozumiem wiele, wokół skurwysyny a gdzie niegdzie przyjaciele, w tym biznesie, to normalne Na każdym kroku obrabiają ci plecy Krytycy, telewizja, radio, gazety Znam swoją wartość i nie dam się przekręcić Niestety czuwam nad każdym posunięciem Mam nadzieje że wytrwam nie zniknę przed rozpoczęciem Trzyha/Warszafski Deszcz był prawdziwy i jest Bo trzymam się na powierzchni, ze mną JMI Tede i Warszafski Deszcz Trzyha (Tede) Tak ma być Widzę... widzę... Stary? Słyszałeś? Stary czytałeś tego kurwę w Axelu? Widzę, słyszę ich, oni się z nas śmieją Nie rozumieją że te sprawy istnieją Że te rzeczy sie dzieją naprawdę tu C-Z-Ł-O-W-I-E-K-U To nie są momenty wyrwane ze snu Ktoś robi to i zależy mu na tym A ty kpisz z niego na łamach swej szmaty Stań z nim twarzą w twarz, masz nogi z waty To nie są twoje klimaty - zostaw Nie zrozumiesz nigdy naszych postaw Palancie, nie wiesz co ja widzę w bluncie To nie jest tak że palę ganję Robię z siebie durnia Nigdy nie wchłonie mnie wielka wytwórnia Nie będę gwiazdą jak Edyta Górniak Będę sobą do końca swych dni Razem z Numerem i z J.M.I. H, H, H, tajemnicze trzy Spróbuj kurwo wieszać na nas psy Lepiej zrób psss i zamknij się. Nie zrozumiałeś ich nie zrozumiesz mnie Skurwysyn sraczką dziadka się zachwyca A ja pytam się ciebie gdzie tam jest ulica Pokój dla prawdziwych składów w Katowicach (W Katowicach, no właśnie) (Numer Raz) Mam nadzieję, wszystko ułoży się w porządku bez ściem (Tede) I nadejdzie dzień który będzie naszym dniem Kiedyś tak będzie ja wiem (Numer Raz) Ja wiem, wiesz, zastanawiałem się nad tym (co?) Nie chce stanąć przed dokonanym faktem Myślę, (Tede) Widzisz, mi też to się zdarza Życie takie dziwne sytuacje stwarza Jeden je pomnaża a inny obraża (Numer Raz) Jeden wygraża, a inny kłamie Mi to nie przeszkadza jeśli mnie to nie dotyczy (Tede) Jeśli jest inaczej on dla mnie jest niczym Nie ma problemu jeśli nie ma przyczyn (Numer Raz) Tede, liryczny terrorysta (Tede) Numer od muzyki, blantów i słodyczy (Numer Raz: Od słodyczy, ta. Tede: Nie przejmujcie się tymi co o was piszą Numer Raz: Ważna jest prawda, i tylko prawda Tede: Myślcie o tych co was słyszą, myślcie o tych co was słyszą Numer Raz: To my Tede, Tede: Trzyha, Warszafski Deszcz Numer Raz: Dla wszystkich... Tede: V.O.L.T Numer Raz: Tak jest Tede: Wszystkie chłopaki posłuchaj! ) (Tede) To jest głos, to jest to czego nie chcesz widzieć A potem się dziwisz...