[Intro] E dzień dobry państwu to PEJA E dzień dobry państwu to CNE E dzień dobry państwu to DJ DECKS (To to) wujek samo zło WSZ WSZ, CNE, SLU i decks toczy wgie[?] Peja Syku Trudny Dzieciak otwiera pyska Trudny się wszędzie wciska Pozdrowione blokowiska I wszystkie ludziska Właśnie tak rymami błyskam [Zwrotka 1: CNE & WSZ] Nasze znajomości powstały w pewnym momencie tak Tak szybciutko że własnych słów mi brak Wbiliśmy się do Poznania na scenie zagraliśmy Potem z Peją poznaliśmy i od tej pory poszło tak Spotykamy się w różnych miejscach Czy nie ważne z której stromy miasta Ważne że muzyka taka w nas wyrasta Jak zielone liście oczywiście Wszyscy szerzy i na temat tego Co się dzieje na około niego Ha spędzałem wakacje w 99 w Jastrzębiej Góre Pare akcji było takich że byłem w szoku Je tam były wyjebki graliśmy tam Spotkaliśmy b-boyi bo meze jest [Zwrotka 2: WSZ] Chujowo ty ale bojowo Byliśmy tez w Gdyni tam Nie tylko na regularnej imprezie Bo mówię wam że była też impreza gdzie chłopaki grali w rugby A my tam trochę tam od niechcenia Bo wczoraj mieliśmy przecież przejebany dzień A dzisiaj mikrofony, gramofony, słońce w cień Czy trzeba zawsze umieć napierdalać to Nawet jak wiatr w twarz wieje bo Szczególnie wtedy kiedy wiatr wieje w plecy Lubię hip-hop'owej dostawać hecy I wtedy wzywam swych koleszków bo Teraz by Peja zatopił się w to [Zwrotka 2: Peja] I będe dalej teraz dawał i co tutaj mnie poprosisz Przecież do rymu mnie zaprosisz Mijam także ciebie Nie jest jak na pogrzebie I to nie żadna stypa Kto o mnie zapyta Jak było na wczasach 99 powraca I był Bambata i całe składy z polski Turki bliści rymerzy i wnioski B-boye się kręcili z żywą kapelą na ulicy To my Wujek i Peja kolędnicy Do jednej tacy Zbieraliśmy sianko kozacy Właśnie tak hajs zarabiamy Wakacje kto przyzna racje Kto tam był? Pieprzę policyjna prowokacje I jak Wiśnia inwigilacje Właśnie tak omijam swoją frustracje Próbuje się luzować właśnie tak przy adapterach Na zabawie właśnie tak na wycieczce Zobacz zobacz zobacz to jest to Wakacje odlotowe zjawisko Przecież zapierdalam tam blisko Ślisko Błyskam Tryskam Własnych rymów Pozdrawiam wszystkich skurwysynów Dr Pager się rozpędził rozkręcił Nie wie co zapierdala wszystkie trudne dzieci są pozdrowione I co i co zawsze je przyciągam do siebie I nie klepie biedę Tylko zawsze przed siebie zawsze przed siebie Tak na wakacjach idziemy [Zwrotka 3: CNE] Ile się da ze swojego życia bierzemy A jeśli bierzemy to i tez oddajemy W tym wypadku jest to muzyka to jest atrakcyjne Posłuchaj zdania kontrowersyjne Z różnych stron tego kraju Bo nie żyjesz w raju Teraz SLU, Wujek Samo Zło i CNE zapodaje swoje rymy mocne Sprawdź na wakacjach 99 roku Kiedy my byliśmy wszyscy w szoku Zaćmienie słońca Miało świadczyć o światu końca Lecz go nie było bo na scenie była Africa Bambata I żadnego końca świata Póki co wszystko się rozwija Co i ile a ile na razie sto a może będzie tysiąc Mógł bym przysiądź Że będzie wszystko się rozwijało Tak jak do tej pory i w tej chwili Posłuchajcie SLU Wujek CNE [Zwrotka 4: WSZ] Wujek Wujek Wujek juz się wybija Nie wiem która godzina teraz wybija Ale to jak by było następne wejście okrążenie MC każdy może spróbować swoje brzmienie Teraz zapierdalamy do takich sampli że Znowu Peja zebrał uza beja Robimy dalej teraz muzyke na przykład w Gniźnie Wujek Samo Zło mówi ci że jest nieźle I tak samo mówi ci Peja EJAAAA I tak samo mówi ci CNE EEEEEE I tak samo mówi ci Decks EEEKS Wszyscy tacy co YO jak trzeba Pójdziemy prosta drogą do nieba [Zwrotka 5: Peja] Gdy zachodzi potrzeba I tysiąc razy ci powtarzałem że nie jest to na sprzedaż Bo to jest to w sercach i w duszach Właśnie tak to ciebie rusza I co? Podpuszca cię żebyś zrobił to samo Nie nazywaj nikogo idiotą tylko rób swoje Właśnie tak pierdol przeboje Idź prosta drogą to jest właśnie to Dla mnie to wyznaczone Właśnie tak ja tu mało uzbrojony gnojek stoję Przy mikrofonie Właśnie tak myśli mam wyzwolone Anda anda Conection Właśnie tak tutaj stoję Na zawsze czyli forever Nigdy na sprzedaż tak Właśnie tak nie zależny daje znak Wschodnie czy zachodnie? I nigdy wygodnie 2000 żyć godnie Żyć godnie i po swojemu [Zwrotka 6: CNE] Pomóc w potrzebie Temu i tamtemu jeśli trzeba Ta droga wiesz już dokąd prowadzi CNE ci radzi By trzymać się razem i nie sprzeczać Bo muzyka ta ma łączyć a nie oddzielać Coś dawać a nie zabierać To jest hip-hop czyli wiele zjawisk się łączących Nie dzielących Posłuchaj tak już będzie do końca CNE Droga prowadząca mnie Prosto z wujkiem Robimy to teraz nie w dwójkę Tylko w trójkę Razem z Peją i z Decksem Posłuchaj co jest kolejnym pretekstem [Zwrotka 7: WSZ] A pretekstem jest to że np. się znaliśmy A ze sobą nic nie nagraliśmy Już robimy właśnie to w tej chwili i to się nagrywa Każdy swój głos dogrywa A jest nas trzech [Zwrotka 8: Peja] Kolejny wydech i wdech i chcecie I wstecznego zakończenia To bez cienia ściemnienia Teraz pora mojego uderzenia Chwila przypomnienia I rymy daje z głowy Od początku jestem świeży i nowy Bo polowy zgnity Diffcult ta kity Idę przejrzysty Właśnie tak z rymem terrorysty Się zawsze zmierzam Słuchaj gadki wolnej Peji zwierza Tak tak SLU, WSZ, CNE pod jedna banderą Wyłączam się siemandero! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]