Czarno-Czarni - Popołudnie na osiedlu lyrics

Published

0 159 0

Czarno-Czarni - Popołudnie na osiedlu lyrics

Brygada sformowała się pod wieczór Po drodze wykonano kilka win Chałupę na libację nadał Wiesiu On zawsze co robić, jak i z kim Drzwi otworzyła schorowana matka Od razu buchnął z gęby kwaśny ciąg Na matce zalegała stara halka Spalonych placków dolatywał swąd Ref. Popołudnie na osiedlu Nigdzie nie ma, tak jak tu W podkoszulce przyjdzie Wiesiu ""Rąbnie"" babci kilka stów Na tapczanie z brudną ścianą za oparcie Opadli ciężko niczym stary chłop Z wędzoną rybą za jedyne żarcie Zaczęli dziwnym płynem zmieniać wzrok Jutro znów sformują się pod wieczór Po drodze pewnie ""pęknie"" kilka win Chałupę na libację nada Wiesiu On lubi w stałym gronie pić Ref. Popołudnie na osiedlu Nigdzie nie ma, tak jak tu W podkoszulce przyjdzie Wiesiu ""Rąbnie"" babci kilka stów"