CYBVCH - Nieznany Numer lyrics

Published

0 242 0

CYBVCH - Nieznany Numer lyrics

1 Przekraczam próg nie moich wojen, chodź ze Mną Choć zabiore cie do nikąd, chodź ze Mną Rozbijemy bank marzeń, bo czekać na nie ciężko Nie chce czekać, wjeżdżam na bit, spełniam to Jestem Cybuch, siema, co tam ? kurwa wiecznie spoko Gram dla siebie, chociaż słucha tego ktoś ponoć Nocą i dniem, nieznany numer z epką idzie Jeśli chcesz Mi towarzyszyć, choć poigramy z życiem Podpalimy noc jak Red, niech płonie ten ogień wojen życie to "Battlefield", ruszam na front po swoje Jeśli dojdę na koniec, strzelę fotę Iphonem A jeśli stanę po drodzę, to chyba tylko na moment Bo jestem rozpędzonym dronem, mój lot to "Dreamliner" Ci co wróżą mi szybki koniec, ździwią się raczej Chce tylko wejść na szczyt, albo latać nad nim #Bear_Grylls Chodź ze Mną proszę, jeśli nie boisz się iść REF Chodź ze mną, zanim zwątpie na pewno Nim zgasną świeczki, a ja zasnę na wieczność Chodź ze mną, nim spadną anioły Nim demony przejmą krzyk i pokażą mi piekło Chodź ze mną, zanim zgubię tą pewność Nim zniknie mi uśmiech, a smutkiem przepełnią Się sny i dni, zanim pójdę na ślepo w ciemność 2 Jestem smutny jak zwykle, chamski jak zwykle Nudny jak zwykle, zimny jak zwykle Jak zwykle znów piszę, "jak zwykle o niczym" Ty mów na to "bezsens", nie kumasz linijek Chodź ze mną, po morzach, oceanach nieszczęść Chodź ze mną, zanim iść mi się odechce Chodź ze mną, droga kręta, pełna ścieżek Chodź ze mną, tylko wtedy, kiedy zechcesz Gram spektakl, nieznanych numerów tego rapera Choć zawistni kłody pod nogi rzucali już nie raz Zapomnieli że Ja stoję ponad nimi jak Jowisz Bo moje wersy pójdą za mną w otchłań każdej wojny Jeszcze jestem spokojny, to początek płyty Chciałbym zobaczyć ich oczy, kiedy skończy sie występ CZy pójdziesz ze mną w ciemno ? Twój to wybór Ale nie skreślaj mnie zbyt szybko proszę. Cybuch REF Chodź ze mną, zanim zwątpie na pewno Nim zgasną świeczki, a ja zasnę na wieczność Chodź ze mną, nim spadną anioły Nim demony przejmą krzyk i pokażą mi piekło Chodź ze mną, zanim zgubię tą pewność Nim zniknie mi uśmiech, a smutkiem przepełnią Się sny i dni, zanim pójdę na ślepo w ciemność