Coma - Tonacja (sygnał z piekła) lyrics

Published

0 208 0

Coma - Tonacja (sygnał z piekła) lyrics

I dziękujemy za bezpieczny dom Spokojny, cichy jak u schyłku lata noc Za praworządne pojednanie stron... Niewierne suki demagogii nakarmione, śpią U nas ducha nie zgasi Odmienność poglądów i racji A sztuk używamy perswazji - łagodnych! Mój dom, w którym głowy są wolne Od słów samozwańczych proroków Tu miłość, rozsądek i wiara Tu wszyscy szanują się w Bloku! A dziewczyny piękne i młode Oraz zawsze można je zaprosić na sok Chłopcy zorganizowali ruch ów Nieustającej afirmacji nocy i dnia Odwiedzili mnie, gdy byłem sam Kiedy wy będziecie sami, odwiedzą was A dziewczyny piękne i młode Oraz zawsze można je zaprosić na sok A dziewczyny piękne są i młode Oraz zawsze można je zaprosić na sok Takiej władzy W naszych progach Wszyscy chcielibyśmy podziękować W kilku nie do końca pięknych słowach Z wyrazami szczerej niewdzięczności Dla skurwysynów nie mamy litości! Moja nacja - moja tonacja Moja nacja - moja tonacja