Cira - Coś jest nie tak lyrics

Published

0 100 0

Cira - Coś jest nie tak lyrics

[Zwrotka 1] Dziś zapomniałem się obudzić, nie wiem czy jeszcze śpię Sen czy jawa, sączę kawę, zaczynam dzień żaluzje a, za oknem róże rosną wspak Mrużę jedno oko, ok, coś jest nie tak Błękitny ptak zamarł, zatrzymał się w powietrzu Patrzy na ludzi, obudzi się po zmierzchu Idę do kuchni, kroję wodę na kromki Smażę czas i dźwięki, do tej męki nie dodaję mąki W niebieską bletkę zawijam czarny siuwaks Wdycham purpurowy dym, zanurzam się w szumach Słyszę jakieś barwy, czuję smak sampla Czułe wypociny, co za pół godziny nagram Ciut się ogarniam, patrzę w lustro, pusto Jestem wyczerpany, gdybym nie spał, to bym usnął Patrzę w głąb siebie, dziecko bezgłośnie łka Z rzeczywistością coś jest nie tak [Refren] x2 Ten wywichnięty obraz zużytego realizmu Twój obiektywny świat do śmieci leci w pizdu Co jest prawdziwe, a co wytworem umysłu? Twój obiektywny świat ma krach i leci w... [Zwrotka 2] Rozmyte nierealne ale, idę na street studio Poranną porą nagrywam skoro świt Sąsiadka z przyklejonym uśmiechem macha tasakiem życzy miłego dnia, czerwieni się i sapie Zamyślony karzeł, we fraku i cylindrze Idzie po deptaku, za przykładem ptaków gwiżdże Krok po asfalcie, skacze jak na trampolinie Kauczukowe dżungle, ślepe małpy w niemym kinie Idę robić rap, choć niełatwo temu sprostać Bo schizofrenia stoi obok mnie jak szara postać Psychodela absurd, cytadela z piasku Rozpada się na pył i zalewa wolno miasto Zawinę do studia, tam się zawsze mogę ukryć Haluny oddalę, a demony to kukły Zakładam słuchawy, za chwilę wyrośnie track Z rzeczywistością coś jest nie tak [Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]