Buka - A kiedy mówię lyrics

Published

0 147 0

Buka - A kiedy mówię lyrics

[Hook x2] A kiedy mowie super to znaczy mam to w dupie I nikt mi nie tłumaczy nic gdy leci bit na loopie A kiedy mowie spoko mam w dupie to głęboko I nikt mi tu nie raczy bić i bujać się szeroko [Verse 1] A kiedy mowie sijo nara nie podoba mi się ten styl To znaczy Twoja stara składa lepsze teksty niż ty I robi hałas większy niż twe koncerty Gdy napierdala z wała w przeterminowany befsztyk A kiedy mowie hejtnij to już ci się odpala że po odrobieniu lekcji będziesz jebać na portalach A jak nie robisz zadania mama nie wygania z chaty I przechodzisz do działania www stare szmaty Jak mówię "znam się na tym" to wiedz że to nie ściema Bo ten styl to unikaty nie jak połowa podziemia I od jebie wam tu Katyń mam tu rap i skojarzenia Dla kumatych z porażenia w twoje spojrzenia z pola rażenia Kiedy mowie tobie siema to znaczy ze się witam I masz coś do powiedzenia nie ubierasz się jak przypał A jak nie witam się z tobą to robię to celowo I nikt mi nie tłumaczy nic i każdy buja głową [Hook x2] [Verse 2] A kiedy wpierdalam się na bit jak Miyagi daję sztukę A Ty gapisz się jakby wjebali ci dynamit w dupę Nie no mnie to bawi super nie to nie te dragi z UK Weź to zgraj zjaraj i wpierdol na komputer A kiedy mowie zrobię tu porutę jednym ruchem To masz minute podupie i zostajesz żywym trupem A jak skupie się i wkurwię to na serio cie pogrążę Tak ze łeb ci urwie i nie zdążysz dotrzeć na swój pogrzeb A kiedy mówię "skądże" to znaczy, że się zgadzam że robię to dobrze nadal to nie żenada Kiedy to gadam i robię to mądrze nadal, wyłącz mnie jak ci nie odpowiada Bo robię wyłącznie odskocznie która nie dotrze tu do stada A kiedy to składam dalej Twoi ziomale czuja tu zazdrość taka Ze na przypale za ten talent oddali by posiadłość I robię to dalej stale jak wkurwiony dziki komandor Dziwki na bank to znajda i się odnajdą bym to na bank ziom, czaj to [Hook x2] [Tekst - Rap Genius Polska]