Buczer - Flow 3 lyrics

Published

0 219 0

Buczer - Flow 3 lyrics

[Zwrotka 1] Łamię kod dostępu ziom, do Twojej bani Moje flow to coś co daje mo mo mo mo moc Łamie stereotypy, typy nie wiedzą co jest grane Kiedy zapierdalam po tych bitach, na płytach robię to wypas Stajesz się moim fanem Sam powiedz kto, ma takie flow Że swoim wokalem będzie tak ja ja track'i ciął No powiedz kto, już rozkminiłeś ziom Że drugiego takiego skurwiela nie ma bo ja niosę zło Wiem, przeraża Cię to, bo nie kumasz czemu on Żongluje rytmiką nabitą jak spluwa, nie wczuwaj się za bardzo w to Nie ma opcji by rozkminić co siedzi w mej bani Że tak żongluję rymami że do tego bitu wersami Wpadam jak origami składam słowami pergamin Kartkę papieru, trochę tuszu zmieniam w dzieło sztuki Za pomocą słów wypełniam na bicie luki, kumasz? To moja duma, nikt nie robi tego tak jak ja Być oryginalnym w tym kraju to sztuka, ja mam ten vibe Osiągam hajs, z pełną swobodą splatam Roluję bata i ściągam konkretnego macha Potem , na trackach latam, robię to kiedyś się zmacham Tego ognia pozazdrościłby mi nawet sam szatan [Refren] x2 Mam coś, czego brakuje w tym kraju wielu raperom Mam flow, to jest coś czego oni nie rozumieją Trzeba mieć styl, nie wystarczy pisać dobre teksty Trzeba mieć sk**, żeby wpędzać ich w kompleksy, wierz mi [Zwrotka 2] Miażdżąca większość, niestety, pogubiła priorytety Bo czytać na bicie słowa potrafi czytać byle kretyn Niestety dla tych - nie kumatych nadeszły gorsze czasy Ich nędzne wypociny zagłuszają nasze basy Znajdź sobie azyl i nie wychylaj się skurwielu na krok Bo kurwa słowa definiują moją muzę czysty hardcore Ja nawet na bani miażdżę wersami, chyba skumali Że kiedy płynę na fali, uderzam tymi słowami Nie mają szans - możne to czaisz? To przykra prawda i boli tych leszczy, chłopak wierz mi Bo zatrzymali się nawijką w czasach pierwszej Molesty To było spoko, ale w tamtych czasach Teraz to tylko przeszłość vs pierwsza klasa Masz tutaj asa, co sięgnie po każdy bit Poluźnij pętle, a stworzę do tego styl Weź to do bani chłopak i zapamiętaj jedno To nie bit tworzy hit, ale raper który po niego sięgnął Taka zależność o której zapomnieli, przykre jest to Że słuchacz i tak nie skuma, i tak nie doceni tego bo Oni bazują na utartych schematach, skumaj Kto robi robotę na bitach jest kotem A kto robi Ciebie zwyczajnie w chuja [Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]