Bonson - Środkowe palce lyrics

Published

0 109 0

Bonson - Środkowe palce lyrics

[Zwrotka 1: Bonson] Zapijam ból szklanką wódki, choć nieraz to za mało Ale tak, że już kurwa się duszę nieraz rano Piszę tak, żebyś czuł te wersy na skórze, jak skalpel Tnę skórę, jak sample, jestem chujem jak zawsze Pierdolę rap grę, widzę w niej zbyt wiele skurwy Zamknę im pysk, a ty nie pytaj gdzie jest kluczyk Ludzie widzą we mnie kogoś, kim nie jestem, pieprzę to Bo jestem ty kim chcę i kim chcę będę Splunę ci w pysk, bez gadania, jak mnie wkurwisz Jeśli wiesz jaki jestem, dobrze znasz mnie, stul pysk Bo dobrze nie zna mnie nawet moja matka Bo gdy wracam do domu, w nocy, rzadko z nimi gadam Chcesz mówić o nas, może lepiej poznaj nas Ponoć jedyna osoba, którą kocham, to ja sam A noc? Moja jedyna przyjaciółka Kocham ją, poznaj ją, zostań przy nas do jutra Podobno miasta tętnią rapem, to cię, słuchaj, wkurwię Bo tak naprawdę, jeden drugiego rucha w dupę Mamy coraz mnie czasu, by przywrócić tętno miastu Wiem, że nie, ale to dobrze brzmi, jak chuj [Refren x2] Spójrz na środkowe palce, mówiące "pierdol się" Spójrz w twarz, tu najmniejszą karą wpierdol jest Wejdź w to więc, zagraj z nami w ciemno Zanim ciemność ogarnie miasta, zabij mnie albo zamilcz [Zwrotka 2: Roka] Nie pytaj mnie, dlaczego moje zwrotki są gorzkie Żyję w Polsce, gdzie sztuką jest popaść w euforię Czekam na wiosnę, która roztopi śnieg Nadchodzi kwiecień, a za oknem, kurwa, minus pięć Świat to zlepek miejsc, które chciałbym odwiedzić Ej, kolejny czerwiec, znów tęsknię, Szczecin Zostanę tu, wyjdę z siebie i okrążę cały glob Pewnie za drzwiami już dostałbym w kość Już mam dość, złamany nos dał mi nauczkę Że ten los lubi kopać w dupę, pchać pod górę Co drugi z moich braci nie zyskuje, a traci I miał pizdę pod okiem, zanim pizdę zobaczył Kolejne tracki z EP'ek w necie, to jakaś farsa Ich autorzy powinni mieć nekrologi na okładkach Psy szczekają w klatkach, nie tylko w schroniskach Pomyśl, niech zachowają dystans, dziś jestem wkurwiony [Refren x2] Spójrz na środkowe palce, mówiące "pierdol się" Spójrz w twarz, tu najmniejszą karą wpierdol jest Wejdź w to więc, zagraj z nami w ciemno Zanim ciemność ogarnie miasta, zabij mnie albo zamilcz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]