[Refren] x2 Cały dzień bym tu nie robił nic Wciągał sobie tylko błogi dym Pewnie nie wiesz o co chodzi w tym hymnie Bo nie chce mi się iść nigdzie, nie chce mi się iść nigdzie [Zwrotka 1] Po raz kolejny już w domu zostaję, czas zajarać śniadanie Plany na dzisiaj poustalane, szama, wysranie, jaranie i spanie Mam napięty terminarz, ciekawe czy wszystko ogarnę Najwyżej oleję se szamę, ktoś w końcu przyniesie mi jakąś kanapkę Tak to wygląda, że mija mi dzień, dla mnie w sumie całkiem nieźle Kładę się spać o której chcę, w trakcie robię przerwę na drzemkę Jointa se skręcę na wstępie, bongo se jebnę następnie A potem kolejne, bo lubię konkretnie poczuć na bani to pierdolnięcie Jeszcze cały dzień mi został, a ja już nic nie ogarniam Trzeba sobie skręcić jointa, chociaż już nic nie ogarniam I mam trochę kiepski kontakt, bo ni chuja nie ogarniam Trochę mnie już męczy bomba, idę w Fifę sobie zagrać... [Refren] x2 [Zwrotka 2] Nie chce mi się nigdzie iść, nie chce mi się nawet ruszyć Mimo że lodówka kusi nie chce mi się ruszyć dupy I tak ciężko mi się skupić żeby zrobić many many To jest problem chyba znany, szkoda że nie płacą mi za wypalone gramy Szkoda że nie płacą mi za wpierdalanie szamy, szkoda że nie płacą mi za olewanie zmiany Szkoda że nie płacą mi za pojebane stany, chyba nie wiedzą co tracą [chamy] Prawdziwy rzemieślnik na szczeblu kariery, mogę narzekać tu tylko na kabzę Pracownik miesiąca, domowy zarządca, moje narzędzia to bongo i kapcie Dzień się już powoli kończy, a ja dalej nie ogarniam Jakiś film se trzeba włączyć, mimo że wciąż nie ogarniam Zaraz weed się chyba skończy, trzeba będzie coś ogarniać Dopalam co mam, i na dzisiaj chyba fajrant... [Refren] x2 Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska