Bogdan Kondracki - Trójkąty i kwadraty lyrics

Published

0 73 0

Bogdan Kondracki - Trójkąty i kwadraty lyrics

[Verse 1] Stoję na drodze, nie widzi mnie tu nikt Po lewej stronie leży samotny kij Podnoszę głowę, nade mną rzędy chmur Słońce horyzont na sznurku ciągnie w dół Wiszę nad ziemią centymetr albo dwa Zazdrość i nienawiść jak mrówki błądzą wśród traw Zamykam oczy i liczę do trzynastu Nim zajdzie słońce tęsknić za tobą będę znów [Chorus 1] Jak para zmieniam stan Unoszę się do chmur Spadam kulami gradu Topnieję u twych stóp [Verse 2] Stoję na drodze, nie widzi mnie tu nikt Spuszczam ze smyczy każdą meczącą mnie myśl Gwiazdy formują trójkąty i kwadraty Dziś je w kieszeniach będę do ciebie niósł [Chorus 1] [Chorus 2] Jak para zmieniam stan Unoszę się do chmur Nic nie zatrzyma mnie Powiedz tylko, że chcesz, będę twój