Bogdan Kondracki - Tapety lyrics

Published

0 57 0

Bogdan Kondracki - Tapety lyrics

Pokój, kuchnia, siedź i jedz Będą krzyczeć, będzie piec Spuszcza głowę łyżki brzdęk W środku płonie, z zewnątrz nie Bajki lecą w tle [Chorus] Pomoże wstać, pozwoli biec Niczego już nie boi się Zawiąże buty, pstryknie w nos Nie puści z rąk Patrzysz w ścianę, widzisz ślad Czerwień numer 302 Drogie puzzle, coś nie tak Znów brakuje kilku z Was W książce jest przez 'v' /x4 [Chorus] Pomoże wstać, pozwoli biec Niczego już nie boi się Zawiąże buty, pstryknie w nos Nie puści z rąk Pomogła wstać i biegnie też Niczego już nie będą chcieć Zawiąże buty, pstryknie w nos Nie puści z rąk