Blenders - Za pokojem lyrics

Published

0 108 0

Blenders - Za pokojem lyrics

Leci but ojca przez pokój i WC Jego właścicielem miota wściekłość Chociaż wiesz że słusznie to zarzucić tacie błąd Choć potem dostaniesz w gębę aż polecisz w kąt Nienawidzi twoich łez Wszak mężczyzną przecież jest Nie docieka żadnych przyczyn w myśl zasady "NIE - BO - NIE" Każe pompek robić tysiąc Dotrzymywać wszystkich przysiąg a ty mógłbyś żyć jak sam chcesz Ref.: Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem Kasę ma ktoś w pocie czoła mnoży ją Ktoś przychodzi i przykłada mu do szyi bron Mówi "podziel się - jakiś procent muszę mieć Chyba że chcesz pooddychać przez czółko swe" I nie trzeba wielu słów Facet traci parę stów Czy w złotówkach czy w walucie Tu nie było martwych głów Mija ból i strach. Pozostanie w snach, choć gdzieś słychać wciąż ten głos Ref.: Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu za przecież pokojem I kto by tu pomyślał, że ten z brodą umarł za nas Czy kiedyś wśród nas ktoś odnajdzie go Czy kopnie, strzeli, złamie kark czy nos Czy powie mu cześć, albo wskaże mu dom Nie zapyta o to jak i skąd Ref.: Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem Mówię wam minie czas głupich wojen Każdy z nas jest w koncu przecież za pokojem