Blante - Nie byłbym sobą lyrics

Published

0 79 0

Blante - Nie byłbym sobą lyrics

Towar: Traktowali mnie jak ciekawostke, zrobiłem postęp Teraz wpadają na koncert, płacą za bilet pieniądze W chwile tę forsę dobrowolnie oddam przy barze Marne drobne na dwa piwa oraz paczke fajek Mam zgraje fanek, chuj, że to moje znajome Fanów pare, choć prawie każdy to jest ziomek Pierdole bzdury, oni wpadają na melanż Nie obchodzi ich kto gra, raczej to by się najebać Gracze z podziemia, ich koncerty wyglądają nieco śmiesznie Bo chcą trafić do publiki, niepotrafiąc trafić w werble Niedopusczalni do majka, pełno tych wacków Laikike miał racje że najsłabszy jest i był Kraków Trafny zarzut, chciałbym zbawić rap jak jezus Ich rymy nawet nie kwadratowe - mają kształt trapezu Nie siedze nigdy w cieniu, atak jak Solar/Białas I przecież wiesz że wisi mi czy ślizg się w postach jara Ref (Kruku): Nie byłbym tu sobą gdybym nie pojechał was Na bicie bujasz głową kiedy kurwa słyszysz nas Nie byłbym tutaj sobą gdybym nie pojechał was Przejmują scenę spoko, ale kraków jest nasz Blante: Podróba B.R.O. lecz nigdy nie będziesz fejmem Słodka zemsta na gorzkiej czekoladzie #wendel Komentarze na fejsbuku twoim powodem do dumy Na pewno się nie wybijesz kurwo na lizaniu dupy Kolega równie udany, za chujnie chce brać kwit Nie dasz rady idź zaśpiewaj "a gdyby tak mogło być" Typie, mam Ci ocenic technikę? Może być? nie! chujowy rap nie może istnieć Wpieprzają się w kwestie gdzie nie mają nic do powiedzenia Krzyżuje wam plany i spopielam marzenia Teraz co druga z podziemia chce zmieniać tą grę Zakładajac nowy zespół czy ruch przeciwko mnie Skunem chcą osiągnąć high, lecz ich sk** dalej low W oparciu o wasze tracki zmieniam nazwę "NO flow" Mówię co myślę a jak macie z tym problem Już możecie się wszyscy obrażać i tak was pierdolę! Towar: "Poeta raper" goni epke za dwie dychy Szkoda tylko że w pogoni zagubił po drodze rymy Kradzione bity plus brak jakiejkolwiek wkładki Wolne żarty, serio myślisz że twój rap jest tyle warty? Ruchać fanów na hajs? bardzo dobry pomysł Szkoda kurwa że Ci fani to tylko twoi znajomi FME przejmuje gre, trochę ludzi ma z tym problem A jak masz zamknięty umysł to do tego zamknij morde Stawiam na postęp, chcesz to postaw się za mną Ale to nie jest zbyt mądre, nie lubi mnie całe miasto Wchodzą w dupska jak nóż w masło, to nie dla mnie Pierdole konsekwencje, konsekwentnie wole prawde Tutaj każdy mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie Boli bo trafiłem w sedno, jesteś chujem, nie raperem Zrujnowałbym wam kariere i pojechał po ksywkach Ale lista takich ludzi to trzy czwarte środowiska