Blacha - Oddałem się pasji lyrics

[Blacha] Wszystko pięknie wygląda kiedy patrzysz z monitora na to Po dupie tu dostał żeby zrobić siano Gdy ty śpisz po nocach ja kombinuje mamo Żebyś ty powiedzieć mogła że mi się udało Mam tyle dziewczyn lecz znaleźć ta jedną W tych czasach masakra więc pierdole wierność Chyba że znajdzie się taka co pieniądz ma w dupie i nadal jest wierną Moje miasto Berlin, nie drwij jak nie wiesz Nie strasz bo nie znasz, nie jestem frajerem Raperzy jak związki bo wchodzą na beret Bym dograł im zwrotkę bo [?] Ziomki palą te jointy jak papierosy Mój nos dziewica bo nie da się zrobić I nie ma takiej opcji żeby zaćpać i latać Wolę walić te drugi do samego rana Nie śpię po nocach przez ten stres i pracę I piszę po nocach te teksty byś znał mnie Żyję za granicą 11 lat tu bracie I każdego roku chcę wrócić lecz to nie takie łatwe Ponad 300 na godzinę w licznikach Bo liczy się chwila Żyję tym dniem jakby to był ten ostatni I nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć Żaden gangster, ale za mordami zawsze Telefon wyciągam i rozwijam gadkę Suka mówi goddamn Skąd on się tu wziął Zaliczam progres i on Sam bym tu zruchał tą Nicki Minaj Zaadoptował te wszystkie suki [?] Jak jedzie tu suka to ten towar kitram Więc nie dziw się że aktywny a nie odpisał Mówcie po prostu zajebałem A tymczasem chodzę w moro Oddałem się pasji Jak moi ludzie palą zajarany jesteś pa**ive W chuju to mam jak [?] więc daj mi żyć Żyjesz moim życiem #livestream Na dziś wiem komu ufać I walę te suki i nie walę z ucha Pierdolę długi jak pierdolę politykę Kim jest Donald Trump, ja trapem żyję Jestem Blacha, szczerość w mym sercu od zawsze Jak szpagat to tylko z nią na te libacje Alkohol, apropo o pomoc nie proszę [?] o nic nie doniosę Skąd mam siano, bandit? Taki chuj, wszystko od pracy Więc od matki pieniędzy nie chcę Miękki jak kaszmir, chyba pojebałem serce Pojebany to dopiero jestem Jak się napiję i wiozę jak Bentley [Outro] Wiozę jak Bentley Mój Gang to 2115 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]