Bisz - Prawo do kultury lyrics

Published

0 144 0

Bisz - Prawo do kultury lyrics

[Intro: Cheeba] Posłuchaj głosu synów kultury i kontrkultury [Cuty] The fader moves cla**ic... Say what?! Vienio tym razem kontroluje przepływ [Zwrotka 1: Vienio] Czytaj z gazet, plakatów i starych murów Jak podążać ścieżką kultowych tytułów Kilka szczegółów ze świata kultury Wzbogacam tym zmęczony umysł Ej! Przecież tłumy w swoim szczurzym tempie Bez kultury zginą ewidentnie Patrzę na mury i tak konsekwentnie Spijam kulturę z każdym zakrętem Być konsumentem świadomych wyborów Tyle koncertów, płyt, nowych zespołów Być rezydentem i znać swoje prawa Jam, graffiti, event, jakaś wystawa Zawsze poprawia fundament kultury Kiedy odbiorcę z twórcą nie dzielą mury I bez cenzury wejść w kultury gąszcze Kupić vinyl, film, przeczytać książkę [Refren: Cheeba] Ty, tam! Chyba ciebie znam Obserwuję cię jak szukasz czegoś codziennie sam To wiele imion ma. Z ulicy wyrasta Kwiat wolność, wiedza i kultura we krwi Mamy co? Mamy prawo do kultury od zawsze Tkwimy tu uparcie. To nasz hołd Dla wolnej myśli, co zbudowała do gwiazd niejeden most [Zwrotka 2: Bisz] Gdy widzisz kulturalne zwłoki, ziomuś - animuj Mówisz, że to nie jest twój problem, ziomuś - ani mój! Lecz trzeba działać, zanim chała otumani tu Zbyt wielu, estetycznie stępmy jej pazury; manicure Gdy nie upomnisz się o swoje, zgarniesz taki chu-u-cha! Banana, żeby zabić głód Z pełną gębą postulaty wyraża się ciężej Wypluj knebel i uczestnicz jak w Porto Alegre Najlepszym lekiem na NWO jest NGO Chcesz rybek? Musisz wędkę wziąć i w ręce los By nie być instrumentem wciąż Lecz podmiotowo rewitalizować dzielnię swą (na przykład) Miasto jest żywą deklaracją - podpisz; street art Włóż swój wkład w ten różnorodny w głowie miszmasz Miałbyś być z tego wykluczony, ziomuś? Wykluczone! To twoje prawo do kultury, przyrodzone [Refren] [Zwrotka 3: Miuosh] Mam w żyłach trzy dekady tego vibe'u i werbli Hype'u, energii, Run-D.M.C., nie Jeremy Scott Od lat mam lot z dala od miejskiej chemii Żaden hajs mnie nie ściemni, wolę czuć krew i pot Mam prawo grać to, pchać to pod blok Pan życia i śmierci, ziom, władca klątw Chcieli odwrócić się od nas - hashtag - błąd Czeka na nich środkowy palec, na mnie tysiące rąk Twój blok się buja do tego jak nasz techniczny Pierdolę dziki wyścig, wolę powoli iść z tym Mam za sobą te brudne miasta, brudne myśli Break, wersy dirty South, brak dream team [?] Apokaliptyczny wiatr wywołuje uśmiech Chcesz zobaczyć jak zmieniam świat? Ze smyczy spuść mnie! Pieprzę ich rewolucję, do zrywu nie trzeba zmuszać Daj mi tylko beat, mam prawo, by tym ruszać [Refren] [Cuty] To jest nasza rewolucja... Bierz pod uwagę, że jedna z gazet... Jednak bez przesadnej zdolności... [Outro: Cheeba] Jedni to wiedzą, niektórzy nie Że progres się rodzi tylko przez kulturę Jedni w to wierzą, niektórzy nie Że jeśli kultura nie przetrwa, świat zginie