Beeres - Za późno lyrics

Published

0 91 0

Beeres - Za późno lyrics

[Bridge x2] Nie chcesz nic mówić. Duma Nie chcesz nic mówić. Lęk? A gdy chcesz już mówić. Skrucha A gdy chcesz już mówić. Nie... [Refren] Ten trudny świat pochłania pył I płynę w nim i plynę w nim od tylu lat Ten trudny świat pochłania pył I płynę w nim i płynę w nim od tylu lat [Zwrotka 1] Zacznę od niej, bo podobno one mają pierwszeństwo On poczeka na swą kolej, bo już taki ma los On ma, jak co noc, dworzec – północny wschód Czeka tam na kogoś znów,już pół nocy i chuj Oni nie zdają sobie sprawy,z tego, że zanim poznali swój głos coś się zapali w nich znów On też miał swoje sprawy i to poważnej wagi nic co bardziej nas mami Ona marzy, by ktoś za nim z oddali usłyszał jej głos Żali się, że mali ludzie nie słyszeli jej Choć krzyczy,mocno, ile sił ma w płucach Wątpiąc czy jej krzyk zatrzymie się w czyichś uszach Przemija z tym i tak już jej mijają dni W jednej ręce trzyma gin,w drugiej – zdjęcie, gdy jest z nim Patrzy na nie, ile sił,powiedz tylko : ilu ich? Może Ty? Nie możesz pogodzić się z czymś? [Refren] [Bridge x2] Nie chcesz nic mówić. Duma Nie chcesz nic mówić. Lęk? A gdy chcesz już mówić. Skrucha A gdy chcesz już mówić. Nie... [Zwrotka 2] Od długiego czasu czuł, się ciągle źle Nie widział jej od czasu, gdy poprzysiągł że Nie będzie nic łączyło już ich, na pewno nie To pewnie chce powiedzieć jej, że to ma sens Ile historii takich znasz Ty? Lub mimo woli karmisz strach tym? To klub wyklętych, w dłoni Twych A co z nim zrobisz, już to nie obchodzi ich Nie chcesz nic mówić już? To, to nie mów nic Nie chcesz nic mówić już? To, to nie mów nic Nie chcesz nic mówić już? To, to nie mów nic [Refren]