Beeres - Między nami lyrics

Published

0 69 0

Beeres - Między nami lyrics

[Zwrotka 1: Beeres] Witam miejsce w którym widzę problem iskry w nas Dziś tego jest tu więcej, ciągle oddech bliskich mam [?] tlenem zwrotek oddycham Kiedyś życie na blokach, potem tylko kamienica To podróż w ciętych dźwiękach, nie ważne miejsca Między nami spokój, chęć spełnienia, nic o nas bez nas I żyje tym tu gdzie się błękit splata z betonem Czekam na szanse za rogiem, niech to wraca za moment To czysty hip-hop razem w podróży ze mną Dziś mam to wszystko w końcu chcę i mogę zburzyć niepewność (yo) I mam ten pretekst by kłaść wersy na pętli Kolejny krok do przodu za mną, byle tylko w lepszej wersji Pieprzę prestiż to twoja podróż jest wciąż Robię coś a ty powtórz im to Tak to on nigdy nie chciał poznać granic Zanim ze mnie zrezygnujesz posłuchaj jak Talib Kweli [Refren: Kinga Boratyńska & Beeres x8] Pomiędzy nami nigdy nie było nas [Zwrotka 2: Beeres] Seans w który wbijam w beton zamazane kształtem ulic Rzucam w eter kurwy przez to jak większość moich ludzi Udawane emocje, szczerze pierdole to Życie to przekleństwo które przecież straciło głos Mam przed sobą kiepskie jutro przez co tracę nerwy Więc wciąż wierzę w zamknięty innym spacer bez przerwy Nie mów otwórz się na innych bo nienawiść we mnie siedzi Chcę mieć prawdę w sobie no i przestać wreszcie wierzyć Nie mam nic do stracenie wiec to czysty fakt Że się wkurwiam często wina statystycznych sprawdź Żyje z brudem hipokryzji z jakim żyją inni Nie mam poglądów z pizdy takie to zabij na wizji Chcesz ze mną na siłę przez to niosę śmierć na kartce Ponadto ten rap odbije każdy herz na czaszce Jakie to straszne, chcę zmienić bliskich rzeczywistość Wierze w siebie, miłość oraz szczery, czysty hip-hop [Refren: Kinga Boratyńska & Beeres x16] Pomiędzy nami nigdy nie było nas