Bedoes - PXXPLXLXFX lyrics

Published

0 127 0

Bedoes - PXXPLXLXFX lyrics

[Intro] *kaszel* Damn I to jest purple life, Bedoes x Agre$ Yeah, Freshville, uh [#1 Refren] Niebo z rana jest kremowe, w nocy zmienia się w purpure ziomek Natłok kurew otacza moją koronę Chyba robie coś dobrze skoro hejterzy nie dają mi spać Kodeina nie pomaga, zostaje mi tylko suicide [#1 Zwrotka] Chce liczyć hajs, chce liczyć Was, chcę liczyć na Was Na nogach nike, na oczach blask, czeka Was kara Typie odłóż majk, słaby ten hajp, rzeź zapowiadam Dziwki mogą ssać, oni mogą stać i o autograf błagać Dla Was jest biada, ta noc będzie blada Nie wiem jak władać rymami bo przez przypadek je składam Nadaj mi o tym że mam wpierdol, ósmy raz Freshcrew wjeżdża na teren to wiedzą, że kurwy mam Mam ten vibe, dziś mnie nie znasz, co nazajutrz? Stoi tu przed Państwem najlepszy dziewięć osiem w kraju Zanim znów wyciągniesz broń i przyłożysz w skroń mi Zastanów się ziom, czy chcesz ze mną brnąć w konflikt [#2 Refren] W nocy zmieniam się w purpure ziomek Natłok kurew otacza moją koronę Chyba robie coś dobrze skoro hejterzy nie dają mi spać (spać) Kodeina nie pomaga, zostaje mi tylko suicide [Outro] To purple life, to purple life Kodeina nie pomaga, to purple life